Za półtora miesiąca ruszą pierwsze Pracownicze Plany Kapitałowe. Będziecie walczyć o udziały w tym nowym torcie?
Grzegorz Chłopek: Bardzo mocno przygotowujemy się do oferowania PPK. Zaczęliśmy w zeszłym roku. Wydaliśmy podręcznik dla pracodawców. Jako pierwsza instytucja zarejestrowaliśmy fundusze zdefiniowanej daty. Złożyliśmy do Polskiego Funduszu Rozwoju wniosek o wpis do ewidencji instytucji uprawnionych do oferowania PPK i właśnie uzyskaliśmy informację o pozytywnym rozpatrzeniu naszego wniosku. Mocno uczestniczyć w tym rynku.
Dużo też pracujemy z pracodawcami. Jest wiele problemów technicznych, które oni zgłaszają i chcieliby poznać ich rozwiązanie. Pracujemy również z dostawcami systemów kadrowo-płacowych. Największym problemem pracodawców jest dziś to, że chcą wprowadzić płynnie PPK, nie uchybić żadnym terminom i przepisom ustawy. Ale do tego potrzebują też wsparcia w postaci systemów kadrowo-płacowych. Im lepiej więc przygotujemy to od tej strony, tym mniej pracy w przyszłości będą mieli pracodawcy, bo wszystko odbędzie się w sposób zautomatyzowany, szybko i prosto.
Większość czynności, które będą musieli wykonać odbędzie się dzięki temu w formie elektronicznej.
Czy duże firmy dadzą radę wdrożyć programy PPK w terminie? Firma doradcza Deloitte zrobiła niedawno badanie, z którego wynikało, że 3/4 największych firm, które są zobowiązane do uruchomienia programu od połowy roku, jest z tym jeszcze głęboko w lesie.