Covid-19 zdusił eksport żywności

Lockdown w całej Europie wywołał największy spadek zamówień zagranicznych na żywność... w historii notowań.

Aktualizacja: 17.06.2020 06:27 Publikacja: 16.06.2020 21:00

Covid-19 zdusił eksport żywności

Foto: Adobe Stock

– Wstrząs w kwietniu i maju był spory, wskaźnik zamówień zagranicznych w sektorze produkcji żywności spadł do najniższego poziomu od początku poprzedniej dekady – mówi Ignacy Morawski, szef firmy analitycznej SpotData, która zbadała, jak sobie radzili eksporterzy żywności w czasie pandemii. Z badań wynika, że załamanie zamówień było głębsze niż podczas kryzysu w 2009 i 2012 r. Złożyły się na to dwa czynniki – zamknięcie konsumentów w domach oraz zamknięcie gastronomii oraz hoteli w całej Europie.

Przed epidemią Polska szybko zbliżała się do dziesiątego miejsca na liście największych eksporterów żywności na świecie. W nadchodzącej dekadzie możemy dołączyć do tej dziesiątki – jeśli, oczywiście, pandemia nie pokrzyżuje polskiej branży planów. Trudno ocenić aktualną sytuację w eksporcie, bo wyniki handlu zagranicznego są prezentowane z dwu–trzymiesięcznym opóźnieniem. W czasie kryzysu tak odległa perspektywa jest zupełnie nieprzydatna.

Czytaj także: OECD apeluje do Polski o zawieszenie zakazu handlu w niedziele

– Mieliśmy problem ze zidentyfikowaniem bieżących trendów. Opieramy się zwykle na danych historycznych, ale one w czasie pandemii tracą znaczenie, mają charakter archeologiczny – mówi Ignacy Morawski, szef SpotDaty. Dlatego firma sięgnęła po badania koniunktury GUS, który co miesiąc pyta producentów o zamówienia i sytuację finansową. Prognozy dla eksportu żywności nie są jednak katastrofalne, choć raczej nie uda się tzw. v-kształtne odbicie gospodarki, czyli szybka odbudowa po mocnym spadku. – Projekcje pokazują odbicie i powrót do przedkryzysowej ścieżki na przełomie lat 2021 i 2022 r. – mówi Morawski, który spodziewa się, że wartość eksportu żywności w tym roku spadnie do 23 mld euro.

Czytaj także: Łososie staniały dzięki koronawirusowi

Najbardziej wrażliwe na wahania koniunktury okazało się surowe mięso, dużo mniej narażone na spadek zamówień były wyroby gotowe, ryby, nabiał, zboża. A najbardziej odporne – przetwory z mięsa. Gwałtowny spadek eksportu mięsa potwierdza prezes Indykpolu Piotr Kulikowski. – Bilans dla większości zakładów drobiarskich jest taki, że połowa sprzedawana w kraju, połowa na eksport. W krytycznym momencie eksport spadł o 80 proc., więc 30–40 proc. dziennej produkcji miało problem ze sprzedażą. Dziś ten scenariusz nie jest już tak czarny – kwituje.

Dodaje, że przemysł spożywczy nie może liczyć na takie wsparcie jak górnicy czy energetyka, choć na ogół radzi sobie bez pomocy państwa. Eksperci zgodzili się, że dla odbudowy eksportu żywności niezbędna jest pomoc państwa. Ale wsparcie biznesu to pięta achillesowa polskiej dyplomacji. Inne kraje, jak Włochy czy Francja, mają dużo liczniejszą sieć placówek za granicą.

– Wstrząs w kwietniu i maju był spory, wskaźnik zamówień zagranicznych w sektorze produkcji żywności spadł do najniższego poziomu od początku poprzedniej dekady – mówi Ignacy Morawski, szef firmy analitycznej SpotData, która zbadała, jak sobie radzili eksporterzy żywności w czasie pandemii. Z badań wynika, że załamanie zamówień było głębsze niż podczas kryzysu w 2009 i 2012 r. Złożyły się na to dwa czynniki – zamknięcie konsumentów w domach oraz zamknięcie gastronomii oraz hoteli w całej Europie.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Biden chce uderzyć w Chiny. Wzywa do potrojenia ceł na metale
Handel
Pęka handel Chin z Rosją. Kreml po prośbie w Pekinie
Handel
Drożyzna zmienia gusta konsumentów w Polsce. Cena ma znaczenie
Handel
Polacy pokochali diamenty. Jubilerzy zacierają ręce
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Handel
Koniec z alkoholem na stacjach benzynowych? Premier Tusk rozważa ten pomysł