Katar wprowadził „podatek od grzechu”

Od 1 stycznia w Katarze została wprowadzona akcyza na artykuły, których spożywanie jest niebezpieczne dla zdrowia, natychmiast nazwany przez Katarczyków „podatkiem od grzechu”. Spowodował on, że alkohol podrożał dwukrotnie.

Publikacja: 02.01.2019 10:19

Katar wprowadził „podatek od grzechu”

Foto: fot. Bloomberg

W podobnym stopniu zdrożały wyroby tytoniowe i napoje energetyczne, a wszystkie inne sztucznie dosładzane napoje zostały obłożone podatkiem o połowę niższym.

To fatalna wiadomość dla kibiców, którzy będą chcieli pojechać do Kataru na mistrzostwa świata w piłce nożnej zaplanowane na jesień 2022 roku. Za puszkę piwa o pojemności 0,33 litra będą musieli zapłacić równowartość 17 złotych. Poza krajami skandynawskimi jest to jedna z najwyższych cen na świecie. Katarskie władze już wcześniej informowały, że podczas rozgrywek kibice będą mogli napić się alkoholu, chociaż — za względu na miejscowe tradycje — wyłącznie w miejscach do tego wyznaczonych.

Czytaj także: Katar już poza OPEC. Będą inni chętni? 

Dotychczas Katar miał dość liberalną politykę odnośnie spożywania alkoholu, jego picie było zabronione jedynie w miejscach publicznych. Natomiast był on dostępny w restauracjach, klubach, barach i specjalnym sklepie, gdzie jednak do zakupu niezbędne jest specjalne pozwolenie. Importem i dystrybucją alkoholu w Katarze zajmuje się Qatar Distribution Company (QDC) w 100 procentach należąca do Qatar Airways.

Informacje o planach wprowadzenia „podatku od grzechu” były ukrywane przez władze, ale mimo tego szybko rozeszły się w mediach społecznościowych i ostatecznie zostały potwierdzone przez ministerstwo finansów,kiedy z pytaniem zwróciła się Agence France Presse. W efekcie w przeddzień wprowadzenia nowego podatku mieszkańcy Dauhy ustawili się w kilkusetmetrowej kolejce, żeby kupić alkohol jeszcze o starych cenach.

Jednocześnie z zakupem otrzymywali liczący 30 stron nowy cennik na wszystkie oferowane wyroby alkoholowe oferowane przez QDC. I dowiedzieli się na przykład że za litrową butelkę ginu Bombay Saffire będą musieli po nowym roku zapłacić prawie 120 dolarów. Dla porównania ten sam alkohol na warszawskim lotnisku Chopina kosztuje 103 złote. Tyle, że wwożenie alkoholu do Kataru jest kategorycznie zabronione, można natomiast przywieźć ze sobą 400 sztuk papierosów.

W podobnym stopniu zdrożały wyroby tytoniowe i napoje energetyczne, a wszystkie inne sztucznie dosładzane napoje zostały obłożone podatkiem o połowę niższym.

To fatalna wiadomość dla kibiców, którzy będą chcieli pojechać do Kataru na mistrzostwa świata w piłce nożnej zaplanowane na jesień 2022 roku. Za puszkę piwa o pojemności 0,33 litra będą musieli zapłacić równowartość 17 złotych. Poza krajami skandynawskimi jest to jedna z najwyższych cen na świecie. Katarskie władze już wcześniej informowały, że podczas rozgrywek kibice będą mogli napić się alkoholu, chociaż — za względu na miejscowe tradycje — wyłącznie w miejscach do tego wyznaczonych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Kanadyjski rząd chce ściągnąć dyskonty. Na liście właściciele Biedronki i Lidla
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Handel
VAT uderzył, ceny rosną już mocniej niż w marcu
Handel
Francja: Shrinkflacja to oszustwo. Rząd z tym kończy
Handel
Biden chce uderzyć w Chiny. Wzywa do potrojenia ceł na metale
Handel
Pęka handel Chin z Rosją. Kreml po prośbie w Pekinie