Christine Lagarde ponagla Niemcy i Holandię do inwestowania

Nowa szefowa EBC (od 1 listopada) wytknęła palcem kraje  z nadwyżką  budżetową i uznała, że powinny zrobić więcej dla wspierania wzrostu gospodarczego.

Aktualizacja: 31.10.2019 05:23 Publikacja: 30.10.2019 17:59

Christine Lagarde ponagla Niemcy i Holandię do inwestowania

Foto: AFP

Nowa prezes superbanku strefy euro, Christine Lagarde stwierdziła w rozgłośni RTL, że "kraje członkowskie UE mające nadwyżkę budżetową powinny bardziej inwestować we wspieranie wzrostu gospodarczego. Wymieniła Niemcy i Holandię - podały "Le Figaro" i Reuter.

Kraje z taką nadwyżką "nie podjęły naprawdę  niezbędnych wysiłków" w zakresie budżetowym dla konsolidacji kruchego  wzrostu - uznała. Podkreśliła przy okazji, że światowy wzrost jest również wątły i zagrażają mu wojny handlowe i kryzysy polityczne.

Zapytana o skuteczność polityki niskich stóp EBC odpowiedziała, że bank miał rację wspierając zatrudnienie, ona będzie decydować o jego przyszłej polityce po uważnym przeanalizowaniu sytuacji.

- Czy dziś nie mielibyśmy sytuacji ze znacznie większym bezrobociem, jeszcze mniejszym wzrostem i czy w końcu nie zrobiono dobrze opowiadając się za zatrudnieniem, wzrostem, a nie za ochroną ciułaczy? - odpowiedziała pytaniem.

Polityki ożywienia były "dobrze koordynowane natychmiast po kryzysie", ale od tamtego czasu "kraje, zwłaszcza mające luzy budżetowe nie zrobiły tak naprawdę niezbędnych starań, myślimy oczywiście o krajach mających w chroniczny sposób nadwyżkę budżetową, o Holandii, Niemczech, o pewnej liczbie innych na świecie" -powiedziała.

W strefie euro "nie ma dość elementów solidarności w jednolitej strefie walutowej. Mamy tę samą walutę, ale na razie nie dzielimy się bardzo polityką budżetową. Nie ma wspólnego budżetu strefy euro, można ubolewać z tego powodu, wiem,  że niektórzy ubolewają, nawet jeśli ministrowie finansów strefy euro wydają się wytyczać elementy tego budżetu" - stwierdziła nowa prezes EBC.

Nowa prezes superbanku strefy euro, Christine Lagarde stwierdziła w rozgłośni RTL, że "kraje członkowskie UE mające nadwyżkę budżetową powinny bardziej inwestować we wspieranie wzrostu gospodarczego. Wymieniła Niemcy i Holandię - podały "Le Figaro" i Reuter.

Kraje z taką nadwyżką "nie podjęły naprawdę  niezbędnych wysiłków" w zakresie budżetowym dla konsolidacji kruchego  wzrostu - uznała. Podkreśliła przy okazji, że światowy wzrost jest również wątły i zagrażają mu wojny handlowe i kryzysy polityczne.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Niepokojący bezruch w inwestycjach nad Wisłą
Gospodarka
Poprawa w konsumpcji powinna nadejść, ale wyzwań nie brakuje
Gospodarka
20 lat Polski w UE. Dostęp do unijnego rynku ważniejszy niż dotacje
Gospodarka
Bez potencjału na wojnę Iranu z Izraelem
Gospodarka
Grecja wyleczyła się z trwającego dekadę kryzysu. Są dowody