„Pojawiła się idea stworzenia w regionie blockchain klastra, który nazwaliśmy „Kryptokrym" - poinformował Georigij Muradow przedstawiciel Krymu przy prezydencie Rosji, podczas IV Międzynarodowego Forum odbywającego się w Jałcie, pisze agencja Nowosti.
Impreza została wymyślona przez Kreml po rosyjskiej aneksji ukraińskiego regionu, by izolowany półwysep nie wypadł z zainteresowania inwestorów. Od czterech lat Krym jest objęty sankcjami Zachodu. Szczególnie dotkliwie odczuwa zamknięcie drzwi do zagranicznego finansowania. Na półwyspie nie działają międzynarodowe systemy płatnicze Visa i MasterCard. Blokada finansowa i wyrwanie się zależności od dolara i euro, były głównymi tematami forum.
Głównym zadaniem Kryptokrymu ma być organizacja na Krymie wyjątkowej infrastruktury do rozwoju na Krymie wysoko technologicznych projektów z różnych państw. W szczególności powstać ma fundusz inwestycyjny w wirtualnych walutach a także giełda krypto walut.
Podczas formom dyskutowano o uruchomieniu na Krymie produkcji urządzeń do blockchain -technologii i krypto walutowych produkcji. Miałoby to przyciągnąć inwestorów szukających takich projektów. Na miejscu dostaliby też ulgi przyznane krymskiej wolnej strefie ekonomicznej.
- jeżeli taki klaster u nas powstanie, to będzie to także impuls do rozwoju regionu jako całości - zapewnił urzędnik.