Po chińskich cłach 25 proc. na 128 produktów amerykańskich za 3 mld dolarów w ramach retorsji za cło 25 proc. na chińską stal i 10 proc. na aluminium Stany odpowiedziały stawką 25 proc. na 1300 chińskich wyrobów technicznych o wartości 50 mld dolarów. Przed decyzją Amerykanów ambasada Chin w Waszyngtonie oświadczyła, że chce rozwiązać ten spór przez Światową Organizację Handlu. „Strona chińska odwoła się do mechanizmu rozwiązywania sporów WTO i podejmie działania odpowiadające siłą i zasiewem wobec produktów amerykańskich zgodnie z chińskim prawem” — dodała. A Pekin ogłosił listę 106 towarów w USA o wartości 50 mld dolarów objętych cłem 25 proc.
Amerykańskie zrzeszenie producentów przemysłowych NAM zareagowało ostrożnie na listę ogłoszoną przez biuro przedstawiciela USA ds. handlu (USTR); stwierdziło, że cła są jedną z możliwych odpowiedzi, ale będą oznaczać dodatkowe koszty dla firm amerykańskich korzystających z chińskich produktów, co zwiększy końcową cenę dla konsumentów.
Dużo wyłączeń
Zresztą z tej listy wykluczono dużą liczbę produktów montowanych przez firmy z USA w Chinach, np. telefony Apple czy pecety Della. Nie ma też na niej obuwia i odzieży, co handel detaliczny przyjął z ulgą, bo obawiał się wyższych cen. Są na niej natomiast płaskie telewizory i samochody z silnikami benzynowymi 3 litrów i elektryczne. Ogólnie sektor technologii nie spodziewał się, że z listy wyłączono tak dużo zaawansowanych wyrobów. — Czujemy się, jakbyśmy uniknęli kuli, ale inne tradycyjne sektory (leków, sprzętu medycznego) mogą ucierpieć — stwierdził jego przedstawiciel.
Porównanie produktów i oficjalnych danych o imporcie wykazuje, że Stany sprowadziły w 2017 r. z Chin płaskie telewizory za 3,9 mld dolarów i pojazdy za 1,4 mld. Ponadto 200 produktów z listy nie sprowadzano do Stanów, zwłaszcza dużych samolotów, satelitów łączności, a na sztuki artylerii nie ma w ogóle szans. Nadwyżka bilansu handlowego Chin ze Stanami wyniosła w 2017 r. 375 mld dolarów, D. Trump chce ją zmniejszyć o 100 mld.
Listę sporządzono na postawie algorytmu, aby wybrać produkty, które najbardziej dotkną chińskich eksporterów z ograniczeniem szkód dla konsumentów w Stanach. Listę wyczyszczono, usunięto z niej produkty uznane za zbyt ważne dla gospodarki amerykańskiej albo takie, które trzeba było usunąć ze względów prawnych — ujawnił jeden z szefów USTR.