Pieniądze z UE za poszanowanie wartości

Wypłata funduszy UE po 2020 r. będzie uzależniona od praworządności – potwierdziła „Rzeczpospolita". W nowym budżecie unijnym będzie mniej pieniędzy dla Polski.

Aktualizacja: 24.04.2018 17:08 Publikacja: 23.04.2018 21:00

Pieniądze z UE za poszanowanie wartości

Foto: Bloomberg

Już za tydzień, 2 maja, Komisja Europejska przedstawi projekt budżetu UE na lata 2021–2027. W gronie komisarzy trwają ostatnie negocjacje. Z naszych informacji wynika, że potwierdzają się wcześniejsze zapowiedzi nowych kryteriów finansowania, czego efektem będzie mniej pieniędzy dla Polski. I to jeszcze mniej, niż wynikałoby z obcięcia wydatków budżetowych po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE.

Przede wszystkim, jak już informowaliśmy, Komisja chce uzależnienia wypłat z unijnego budżetu od praworządności. – Warunkowość jest w projekcie budżetu. Ma mieć tę samą moc prawną, co rozporządzenie finansowe – mówi nam nieoficjalnie wysoki rangą eurokrata.

To bardzo mocna podstawa prawna, bo rozporządzenie finansowe stanowi punkt odniesienia dla wszystkich przepisów określających zasady wydatkowania i kontroli unijnych finansów. Co więcej, oznaczałoby to, że mechanizm warunkowości (w przeciwieństwie do projektu budżetu) byłby przyjmowany większością głosów, a nie jednomyślnie. W przeszłości Vera Jurova, unijna komisarz sprawiedliwości, mówiła „Rzeczpospolitej", że warunkiem będzie istnienie niezależnego i skutecznego wymiaru sprawiedliwości, który byłby gwarantem skutecznej walki z korupcją i nadużyciami przy wykorzystywaniu unijnych funduszy, oraz silnego systemu audytu. Polska od początku sprzeciwiała się jakiejkolwiek warunkowości wykraczającej poza wskaźniki gospodarcze.

Poważnym problemem dla Polski będą też nowe kryteria przyznawania pieniędzy z unijnego Funduszu Spójności. Polska jest jego największym beneficjentem, na lata 2014–2020 dostaliśmy z niego blisko 80 mld euro. Obecnie pieniądze są przyznawane według poziomu dochodu narodowego brutto na głowę mieszkańca, w relacji do średniej unijnej, w danym regionie UE. KE w dokumentach rozpoczynających debatę kilka miesięcy temu przedstawiała inne możliwe wskaźniki i obecnie taką właśnie opcję rozważa. Dziennik „Financial Times" napisał w poniedziałek, że obok PKB brane byłyby także pod uwagę dane dotyczące bezrobocia młodych, poziomu edukacji, ochrony środowiska, innowacji, wreszcie imigracji. W efekcie dałoby to przesunięcie części środków ze wschodu Europy na południe. Nasz rozmówca w Komisji potwierdza tę informację: – To mogłyby być nawet równorzędne wskaźniki – ostrzega.

Roczny budżet UE wynosi ok. 150 mld euro. Po brexicie pojawi się w nim dziura wielkości 11–13 mld euro, bo tyle wynosi wkład netto Wielkiej Brytanii. KE chciałaby, aby ten deficyt został pokryty w połowie z oszczędności w tradycyjnych wydatkach UE (głównie na politykę spójności i politykę rolną), a w połowie ze zwiększonych składek 27 państw członkowskich. Kilka państw UE, jak Holandia czy Austria, wypowiedziało się przeciwko zwiększaniu składek. Ale najwięksi płatnicy – Niemcy i Francja – są za, pod pewnymi warunkami. Projekt budżetu będzie przedstawiony 2 maja, do połowy czerwca Komisja zaprezentuje też cztery szczegółowe propozycje legislacyjne dotyczące zasad wydatkowania pieniędzy. Potem projektem zajmą się państwa członkowskie, które muszą go jednomyślnie zatwierdzić. Parlament Europejski nad projektem budżetu nie głosuje, ale musi zaakceptować wszystkie towarzyszące mu rozporządzenia. Kiedy zakończy się proces legislacyjny? – Sprawę rozstrzygnie prezydencja niemiecka – przewiduje nasz wysoki rangą rozmówca. Niemcy przejmują rotacyjne półroczne kierowanie UE 1 lipca 2020 roku.

Już za tydzień, 2 maja, Komisja Europejska przedstawi projekt budżetu UE na lata 2021–2027. W gronie komisarzy trwają ostatnie negocjacje. Z naszych informacji wynika, że potwierdzają się wcześniejsze zapowiedzi nowych kryteriów finansowania, czego efektem będzie mniej pieniędzy dla Polski. I to jeszcze mniej, niż wynikałoby z obcięcia wydatków budżetowych po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE.

Przede wszystkim, jak już informowaliśmy, Komisja chce uzależnienia wypłat z unijnego budżetu od praworządności. – Warunkowość jest w projekcie budżetu. Ma mieć tę samą moc prawną, co rozporządzenie finansowe – mówi nam nieoficjalnie wysoki rangą eurokrata.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Fundusze europejskie
Polska może stracić duże środki z funduszy unijnych. KE wykryła nieprawidłowości
Fundusze europejskie
KPO: do Polski wpłynął największy jak dotąd przelew z UE
Fundusze europejskie
KE zaakceptowała pierwszy wniosek Polski o płatność z KPO. „Czekamy na przelew”
Fundusze europejskie
Wsparcie w biegu po unijne miliardy
Fundusze europejskie
Nadciąga 28 mld euro z KPO dla energetyki. Na co pójdą pieniądze?