O kredytach mówi Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl:
Kryzys gospodarczy wzbudza obawy dotyczące spłacalności kredytów mieszkaniowych. Nasz portal sprawdził, które „hipoteki" powodowały w przeszłości największe problemy.
Chodzi zarówno o kredyty bez waloryzacji do waluty obcej, jak i zobowiązania rozliczane we franku szwajcarskim i euro. Na podstawie danych Biura Informacji Kredytowej można się dowiedzieć, które roczniki takich kredytów są najbardziej problematyczne.
BIK opublikował niedawno swój cykliczny raport podsumowujący 2019 r. Znajdziemy tam m.in. dane dotyczące spłacalności kredytów mieszkaniowych. Eksperci BIK wzięli pod uwagę poszczególne roczniki kredytów „złotówkowych" i walutowych.
Dane uwzględniają też przymusowe przewalutowania długu na złote. Takie konwersje odbywają się, gdy posiadacz kredytu rozliczanego we franku lub euro mocno spóźnia się ze spłatą. Brak korekty wyników o przymusowe przewalutowania sprawia, że kredyty walutowe wypadają lepiej pod względem spłacalności.