Aż 75 proc. z nas dodatkowo oszczędza na czas emerytury

Choć wiemy, że emerytura z ZUS będzie niska, wykazujemy umiarkowane zainteresowanie metodami oszczędzania na przyszłość, wybierając dobrze znane, ale mało efektywne produkty finansowe.

Aktualizacja: 16.12.2020 21:26 Publikacja: 16.12.2020 21:00

Aż 75 proc. z nas dodatkowo oszczędza na czas emerytury

Foto: Adobe Stock

Takie wnioski płyną z badań przeprowadzonych przez PFR TFI w grupie osób zatrudnionych w dużych firmach.

Czytaj także: Ostatni dzwonek na wykorzystanie limitów IKE i IKZE w 2020

– Nasze badania pokazują, że już 75 proc. Polaków oszczędza z myślą o przyszłości. To dobra wiadomość, zwłaszcza że osoby, które odkładają dodatkowe środki na emeryturę, zazwyczaj robią to regularnie – komentuje Ewa Małyszko, prezes zarządu PFR TFI. – Jednocześnie preferujemy proste i dobrze znane metody oszczędzania, takie jak lokaty bankowe. Rzadziej decydujemy się na korzystanie z produktów emerytalnych jak PPK i PPE bądź IKE lub IKZE. Stronimy zaś od inwestowania pieniędzy, co wynika z wysokiego skomplikowania instrumentów dostępnych na rynku finansowym oraz niezrozumienia tego, jak działają fundusze inwestycyjne czy giełda – dodaje.

Najczęściej wybieraną przez Polaków formą oszczędzania na emeryturę jest deponowanie pieniędzy w banku – taką formę deklaruje aż 42 proc. badanych. W opinii respondentów to bezpieczna metoda, gwarantująca wprawdzie niski, ale pewny zysk. Jak jednak pokazują dane, pieniądze zdeponowane w bankach tracą realnie na wartości ze względu na to, że stopa inflacji od wielu miesięcy przewyższa oferowane oprocentowanie lokat i depozytów.

Mniejszą popularnością cieszą się produkty emerytalne. Co czwarty badany (24 proc.) deklaruje uczestnictwo w pracowniczych planach kapitałowych (PPK), a 16 proc. osób odkłada pieniądze w ramach pracowniczych planów emerytalnych (PPE). Z dodatkowych programów emerytalnych takich jak IKE lub IKZE korzysta 14 proc. przyszłych emerytów. Respondenci wskazują liczne zalety wymienionych wyżej produktów emerytalnych. Istotny jest dla nich realny wpływ, jaki mają na sposób obracania pieniędzmi, np. możliwość wyboru instytucji finansowej, której je powierzą. Ważna jest także możliwość dziedziczenia środków oraz uzyskanie ulg podatkowych, jak to ma miejsce w przypadku korzystania z IKZE czy IKE. Wśród wad tych rozwiązań wymieniają przede wszystkim niemożność wcześniejszego wycofania środków bez straty części zgromadzonych pieniędzy.

Czytaj także: Limit wpłat na IKE i IKZE w 2021 r. Ciut więcej niż w 2020

Zdecydowanie najrzadziej Polacy decydują się na aktywne inwestowanie pieniędzy za pomocą funduszy inwestycyjnych (7 proc.). Tylko 8 proc. respondentów decyduje się na inwestowanie na giełdzie, a 10 proc. w nieruchomości.

Takie wnioski płyną z badań przeprowadzonych przez PFR TFI w grupie osób zatrudnionych w dużych firmach.

Czytaj także: Ostatni dzwonek na wykorzystanie limitów IKE i IKZE w 2020

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Blisko przesilenia funduszy obligacji długoterminowych
Finanse
Babciowe jeszcze w tym roku. Ministerstwo zapewnia, że ma środki
Finanse
Wschodzące gwiazdy audytu według "Rzeczpospolitej"
Finanse
Szanse i wyzwania na horyzoncie
Finanse
Badania w czasach niepewności