Aktualizacja: 30.09.2019 19:24 Publikacja: 30.09.2019 21:00
Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński
Parafrazując popularne przed 39 laty powiedzenie: nie ma zwycięzców ani zwyciężonych, są tylko sami przegrani. PiS przegrało, bo porzuciło, co było wartościowe, i doprowadziło tę partię do władzy w 2005 roku oraz częściowo nawet w 2015 roku: budowę silnego państwa zamiast transformacyjnej prowizorki. Obietnicę mocnej pozycji międzynarodowej i takiejż polityki historycznej. Przegrało, bo uczyniło z państwa jeszcze żałośniejszą „kamieni kupę” niż w czasach, kiedy autor tego powiedzonka dawał popisy nieudolności jako minister spraw wewnętrznych. Najważniejsze stało się rozdawnictwo. Kto da więcej, kupi nasz głos!
Rozeszły się plotki, że w panice po sukcesie w pierwszej turze wyborów prezydenckich specjaliści PO od komunikac...
Co się stało, że Karol Nawrocki ma dziś realne szanse na prezydenturę, gdy jeszcze przed chwilą wydawało się, że...
Pierwsza tura wyborów prezydenckich to gong dla Rafała Trzaskowskiego. I klęska klasy politycznej: zaskakująco d...
Stany Zjednoczone nie chcą już prowadzić misji budowania demokratycznych narodów. Państwom, które chcą będą wspó...
Kitem kampanii jest polaryzacja, na którą w ostatniej debacie TVP zagrali Trzaskowski i Nawrocki. Hitem był każd...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas