Na przykład Józef Czapski. Dlaczego by nie zrobić filmu właśnie o nim i przez tę postać nie pokazać światu skomplikowanej polskiej historii? I wcale nie trzeba do tego zatrudniać hollywoodzkiego studia i wywalać milionów dolarów. Wystarczy normalny budżet, wybitny reżyser i dobry scenariusz. Co pokazał przykład „Idy” czy „Zimnej wojny” Pawła Pawlikowskiego, filmów, które zrobiły polskiej kulturze znacznie lepszy PR niż cokolwiek w ostatnich latach. Zapowiadany od jakiegoś czasu projekt wielkiego historycznego filmu, który ma promować Polskę, może nawet nie jest zły, problem w tym, że tak się tego chyba nie da zrobić. Gruzini próbowali i wyszło słabo. Dlatego zaczynać trzeba od drugiej strony. Od pomysłu i nośnej opowieści z ciekawym bohaterem.

Dlaczego nie Józef Czapski, który ćwierć wieku po śmierci został odkryty przez Amerykanów? I jest to zasługa jednego człowieka Erica Karpelesa. Amerykański malarz zafascynowany arcydziełem „W poszukiwaniu straconego czasu” dostał pewnego dnia przesyłkę z Paryża. W środku była książka „Proust contre la déchéance”. Kiedy Karpeles stwierdził, że są to wykłady wygłoszone przez Czapskiego w roku 1940 w sowieckim obozie w Griazowcu, zainteresował się biografią ich autora. Dzięki temu dowiedział się, że był on żołnierzem dwóch światowych wojen, więźniem łagrów, emigrantem politycznym, arystokratą i obywatelem świata urodzonym w Berlinie, wykształconym w Petersburgu, zmarłym we Francji. Dokładniej rzecz biorąc, w Maisons Laffitte, gdzie swoją siedzibę miała paryska „Kultura”, z którą był związany od początku jej istnienia.

Był też Czapski zakazany w Polsce w czasach komunizmu jako autor „Na nieludzkiej ziemi”, pierwszego ważnego opisu sowieckiego totalitaryzmu, który docenili Orwell i Koestler. Jest to książka dokumentująca jego poszukiwania polskich oficerów zamordowanych w Katyniu. Niewiele zresztą brakło, a sam stałby się jednym z nich. Prawda, że fascynująca biografia?

Podobnie pomyślał Karpeles i wydał książkę o Czapskim w najważniejszej amerykańskiej serii wydawniczej „New York Review of Books”. W tym samym czasie w tej samej serii, na przełomie roku, ukazały się przekłady dwóch książek Czapskiego. „Na nieludzkiej ziemi” oraz „Lost time”, czyli wykłady o Prouście. Jeśli zatem potrzebujemy ambasadorów sprawy polskiej, to trudno o kogoś lepszego niż Czapski.

Autor jest zastępcą dyrektora Programu III Polskiego Radia