Potwierdzeniem słów premiera jest wzrost nakładów w tym obszarze. Jak przypomniał Mateusz Morawiecki, już w 2019 r. będzie to 4,86 proc. PKB, a docelowo – 6 proc. PKB wobec ok. 4 proc. jeszcze kilka lat temu. W zeszłym roku udało się przeznaczyć rekordowe kwoty na zakup sprzętu medycznego dla szpitali, zwiększyła się też liczba studentów na kierunkach medycznych – do 4,7 tys. z 3 tys. trzy lata temu, a wynagrodzenia różnych grup pracowników medycznych rosną.

Premier zaznaczył, że także działania zwiększające efektywność wydatków mogą przynieść dodatkowe oszczędności. – W obszarze farmaceutycznym, refundacji leków czy świadczeń medycznych też mamy pewną lukę, którą dzięki nowoczesnym rozwiązaniom, takim jak e-recepta czy e-zwolnienie, staramy się ograniczać – mówił. Szacował, że przy 100 mld zł wydatków w tym roku straty z tytułu nieefektywności czy wręcz nieuczciwości mogą sięgać od kilku do kilkunastu mld zł. – Jest jeszcze wiele do zrobienia, ale zaangażowanie dodatkowych środków i optymalizacja procesów w służbie zdrowia jest tym, co powinno pokazać, że zmieniamy system na lepsze – przekonywał Morawiecki.

W panelu brało udział kilku członków rządu, którzy wskazywali najpoważniejsze wyzwania. Jerzy Kwieciński, minister inwestycji i rozwoju, zwrócił m.in. uwagę na potrzebę równomiernego rozwoju służby zdrowia w całym kraju. To jednak wymaga dużych inwestycji. – Pamiętajmy, że jeszcze nie wszystkie szpitale są dostosowane do standardów unijnych. W ramach funduszy UE mam na to ok. 7 mld zł, ale to nie wystarczy na zaspokojenie wszystkich potrzeb – mówił.

– Z mojego punktu widzenia największym wyzwaniem jest sprawiedliwy podział tych rosnących środków – mówił z kolei Łukasz Szumowski, minister zdrowia. – Czy wszystkie nadwyżki kierować na terapię, czy może równie ważna jest profilaktyka – opisywał minister. Wyzwaniem jest też równość dostępu i równa jakość świadczeń w regionach Polski, czyli ujednolicenie procedur i standardów, a także nowe podejście w płatnościach nastawione na efekt leczenia. A to wymaga – jak mówił Szumowski – także sporych nakładów, w tym na innowacyjne rozwiązania.