Inflacja w Niemczech osiągnęła najwyższy poziom od siedmiu lat. We wrześniu tego roku ceny były o 2,3 proc. wyższe niż przed rokiem. Taki poziom inflacji w Niemczech odnotowano ostatnio w 2011 roku – podał Federalny Urząd Statystyczny w Wiesbaden.
Podrożała przede wszystkim energia. Najbardziej wzrosły ceny oleju opałowego (o 35,6 proc.) i paliw (średnio o 13 proc.). Olej napędowy podrożał o ponad 17 proc., a benzyna wysokooktanowa o prawie 12 proc.
Czytaj także: Kłopoty na rynku pracy. Niemcy zabiorą nam Ukraińców
Droższa żywność
Wzrost cen dotyczy także żywności, która przeciętnie zdrożała o prawie 3 proc. Ceny warzyw poszybowały już o 12 proc. w górę. Za nabiał Niemcy płacą o ok. 3,5 proc. więcej niż przed rokiem, a za owoce niecałe 3 proc.- wynika z oficjalnych statystyk.
Mniej dramatycznie – bo o 1,5 proc. – wypadł wzrost czynszu, który stanowi około jedną piątą wydatków niemieckich rodzin. W podobnym stopniu podrożały też usługi.