Choć oficjalnie przerwa świąteczna w szkołach rozpoczyna się 23 grudnia, to w wielu placówkach zajęć nie będzie już od poniedziałku. W te dwa dni wprowadzane są zazwyczaj tzw. godziny dyrektorskie.
Czas wolny od nauki będzie trwał do 17 stycznia. Zaraz po przerwie świątecznej rozpoczną się ferie zimowe – w tym samym terminie dla całej Polski. Tłoku na stokach nie będzie, bo z uwagi na rozpoczynającą się 28 grudnia narodową kwarantannę wyciągi pozostaną zamknięte.
Jeszcze większe restrykcje są konieczne, bo dzienna liczba zakażonych nie spada. Już od dłuższego czasu oscyluje wokół 10–12 tys. dziennie. W sobotę resort zdrowia poinformował o 11 267 nowych zakażeniach. W niedzielę o kolejnych 8594. W weekend zmarło 626 osób.
Rząd zapowiada, że jeśli sytuacja się nie pogorszy, to już po feriach pierwsi uczniowie pójdą do szkoły. Jak zapowiada szef resortu oświaty Przemysław Czarnek, w pierwszej kolejności będą to dzieci z klas I–III.
Powrót do szkół będzie stopniowy, by przed planowanymi szczepieniami utrzymać poziom zakażeń na jak najniższym poziomie.