To problem wielu spółdzielni oraz wspólnot mieszkaniowych. Wysokie bloki wybudowane w czasach PRL często nie spełniają obecnych wymogów przeciwpożarowych. Straż pożarna żąda więc, by to zmienić. Podobnie uważają sądy administracyjne, do których trafiają spory w tej sprawie.
Ważne współczesne standardy
Budynki stawiano zgodnie z ówczesnymi przepisami. Tyle że od tego czasu minęło wiele lat i zmienił się system zabezpieczeń przeciwpożarowych. Dostosowanie starych bloków do nowych, obecnie obowiązujących zasad nie jest proste. Spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych na to nie stać. Nie mogą liczyć też na dofinansowanie ze strony państwa. Nie mają więc wyjścia i często decydują się na podwyższenie opłaty swoim mieszkańcom. Niektóre próbują się odwoływać do sądów administracyjnych. Z reguły jednak przegrywają. Sądy wychodzą bowiem z założenia, że bezpieczeństwo przeciwpożarowe mieszkańców bloku jest najważniejsze. Pieniądze muszą się więc znaleźć.
Tak też było w wypadku jednej z warszawskich dużych spółdzielni mieszkaniowych.
Problem pojawił się, gdy lokator poskarżył się straży pożarnej, że jedno z wejść na klatkę schodową jest zablokowane. Straż pożarna przyjechała i zajęła się nie tylko drzwiami. Zrobiła przegląd całego budynku. Okazało się, że jeden z 13-piętrowych bloków tej spółdzielni miał przestarzałą instalację przeciwpożarową. W razie pożaru jego mieszkańcom byłoby więc trudno uciec z budynku. Trzeba dostosować go do współczesnych wymagań przeciwpożarowych. Miało to kosztować spółdzielnię prawie 2 mln zł, tymczasem roczny fundusz remontowy tego bloku wynosił tylko 200 tys. zł.
Wymagania straży pożarnej spółdzielnia uznała za absurd. Według niej prawo nie działa wstecz, blok zaś spełnia wymagania przeciwpożarowe obowiązujące w dacie, w której był on budowany, niech więc straż pożarna przestanie stawiać wymagania wyssane z palca – uznała spółdzielnia. Komendant Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej zobowiązał jednak spółdzielnię do wprowadzenia odpowiednich zmian. Nie miało przy tym dla niego żadnego znaczenia, że blok powstał przed wielu laty, kiedy obowiązywały zupełnie inne standardy ochrony przeciwpożarowej. Uznał, że obowiązują wymogi z § 16 ust. 1–3 rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji z 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków.