Donald Tusk zabrał głos po spotkaniu w Brukseli z premierem Irlandii Leo Varadkarem. Szef RE poinformował, że państwa członkowskie UE nie mają dla Londynu nowej oferty, która mogłaby powstrzymać trwający impas w sprawie brexitu. 

Szef RE powiedział, że będzie nalegał na backstop, czyli rozwiązanie, które pozwala uniknąć powrotu „twardej granicy” dzielącej Irlandię poprzez tymczasowe pozostanie Irlandii Północnej w unii celnej z UE. W praktyce oznacza to pozostanie całej Wielkiej Brytanii w unii celnej.

Dodał, że zarówno on, jak i premier Irlandii są przygotowani na fiasko w tej sprawie i ewentualny twardy brexit. Tusk dodał, że nie liczy na to, że Wielka Brytania pozostanie w UE. Jego zdaniem "nie ma politycznej siły ani skutecznego przywództwa dla pozostania, nie można dyskutować z faktami".