Po gwałtownym spadku wymiany handlowej z Ukrainą działania polskich przedsiębiorstw na tym rynku znowu nabierają rozpędu. Jeszcze w roku 2015 wzajemne obroty towarowe topniały w porównaniu z rokiem wcześniejszym o prawie 23 proc., do 5 mld dol. Przy tym polski eksport zmalał w tym czasie o 21,5 proc., zaś import z Ukrainy o 25,6 proc. Tymczasem w ub.r. obroty wzrosły o 17 proc. do 5,85 mld dol., natomiast w pierwszych dziesięciu miesiącach 2017 r. wartość polskiego eksportu podskoczyła z 3 mld dol. do 3,9 mld dol., a importu z 1,6 mld dol. do prawie 2 mld dol. Według Ministerstwa Rozwoju największą dynamikę wzrostu obrotów odnotowano w takich grupach towarów, jak produkty mineralne, materiały i wyroby włókiennicze, urządzenia mechaniczne i elektryczne, tłuszcze i oleje pochodzenia zwierzęcego oraz wyroby z metali nieszlachetnych.