Aktualizacja: 20.11.2020 12:00 Publikacja: 20.11.2020 11:15
Foto: Adobe Stock
Z badania przeprowadzonego w połowie listopada wśród hotelarzy wynika, że kolejne 16 proc. zostanie zwolnionych jeszcze przed końcem roku. W rezultacie zwolnienia mogą objąć przeszło połowę (54 proc.) pracowników sektora. To ok. 40 tys. osób z 2,7 tys. hoteli. Biorąc pod uwagę wszystkie zarejestrowane obiekty noclegowe, redukcja zatrudnienia sięgnęłaby 110 tys. osób.
Sytuacja branży hotelarskiej jest dramatyczna. Spada nie tylko frekwencja, ale także ceny. Ponad 80 proc. hoteli ankietowanych przez IGHP deklarowało, że już ma lub zaraz będzie miało kłopoty z utrzymaniem płynności finansowej. Część hoteli chce zamykać działalność operacyjną. Nie ma sensu trzymać kucharza, kelnera, barmana, recepcjonisty tylko po to, by przyjąć trzech-czterech gości w ciągu doby. Niektóre hotele sieciowe w miastach nie otworzyły się jeszcze z poprzedniego lockdownu.
Wielki biznes Rosji chce od Władimira Putina zwrotu kosztów ochrony przed dronami i odbudowy zniszczonych przez...
Nvidia ogłosiła dużo lepsze niż oczekiwano wyniki kwartalne. Jej akcje spadały jednak w handlu posesyjnym.
Prezydent i premier spierają się o priorytety gospodarcze, polskie fabryki AGD mierzą się z kryzysem, a producen...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
Prezydent Karol Nawrocki odmówił w środę podpisania dwóch nowelizacji ustaw – o zapasach ropy naftowej, produktó...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas