Drony przypilnują polskich granic

Polskie firmy, także cywilne, mają znaczące osiągnięcia w konstrukcji dronów. Bezzałogowe statki powietrzne i lądowe roboty, potrzebne są w armii, ale też coraz szerzej wykorzystywane w gospodarce.

Publikacja: 16.10.2015 14:25

Pierwszy polski dron do walki z powodziami prezentowany w Instytucie Lotnictwa

Pierwszy polski dron do walki z powodziami prezentowany w Instytucie Lotnictwa

Foto: materiały prasowe

W piątek w Warszawie konsorcjum naukowo-przemysłowe złożone z trzech firm – komercyjnego Centrum Badań i Rozwoju Technologii dla Przemysłu, Przedsiębiorstwa Badań Geofizycznych oraz spółki Opegieka zaprezentowało Geomonitor - unikalny, autonomiczny aparat do zdalnej obserwacji, dedykowany wprawdzie do przeglądów wałów i instalacji przeciwpowodziowych, ale dzięki szczególnym możliwościom: niskim kosztom eksploatacji, precyzji sterowania i długotrwałości misji – przydatny też do dozorowania sieci elektroenergetycznych, a nawet prowadzenia wojskowych operacji zwiadowczych.

Aerostat ze śmigłami

Geomonitor jest połączeniem wielowirnikowca i wypełnianego helem balonu (balonetu), o średnicy 10 metrów i aerodynamicznym, soczewkowatym kształcie, ułatwiającym wykonywanie manewrów. Aerostat jest w stanie udźwignąć 300 kilogramową konstrukcję w tym ważący nawet 110 kg ładunek np. aparaturę obserwacyjną i badawczą. Napęd Geomonitora zapewniają dwa spalinowe silniki ze śmigłami pchającymi a za precyzję manewrów odpowiadają 4 wirniki elektryczne, zainstalowane w ruchomych gondolach i zdalnie sterowane.

Absolutną nowością , jest właśnie układ wirników oraz system sterowania, które w połączeniu z aerostatem dają niespotykane dotąd parametry sterowności i udźwigu. To jedyne takie rozwiązanie na świecie – twierdzi Grzegorz Putynkowski, wiceprezes CBRTP.

Wiezadaniowy obserwator

- Jesteśmy w stanie stabilizować aparat z dokładnością do10 centymetrów, a zasięg obecnego drona, skonfigurowanego dla ważącej ponad 70 kilogramów aparatury konduktometrycznej (umożliwiającej prześwietlanie przy pomocy fal elektromagnetycznych struktury gruntu i diagnozowanie uszkodzeń poszczególnych warstw np. wałów przeciwpowodziowych, do głębokości 20 metrów) - to ok. 50 km – zachwala Putynkowski. Wiceprezes CBRTP podkreśla, że w każdej chwili można zmienić przeznaczenie bezzałogowca i w miejsce anten konduktometrycznych, zainstalować np. kamery obserwacyjne w tym termowizję, albo radary do misji zwiadowczych czy patrolowych.

Drogowy nadzorca

Plany zwiększenia zasięgu i udźwigu pozwolą na znaczne poszerzenie spektrum możliwości drona – będzie mógł służyć do obserwacji granic, czy lotów rozpoznawczych podczas akcji ratowniczych. W planach są także wersje z wyposażeniem przydatnym do planowania budów i oceny jakości wykonania dróg i autostrad, a także do monitorowania stanu infrastruktury energetycznej.

Geomonitor powstał w ramach projektu dofinansowanego ze środków Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka, UE.

Pierwszy lot bezzałogowca miał miejsce 13 września na terenie i pod nadzorem Instytutu Lotnictwa w Warszawie. Projekt drona, wykonała polska firma ADACO, która ma połowę praw własności do koncepcji. Pozostałe 50 proc. praw jest w posiadaniu konsorcjum.

Bezzałogowiec jest prosty w eksploatacji, może sterować nim tylko jedna osoba – operator z uprawnieniami lotniczymi. Natomiast do monitorowania wałów potrzebny jest także operator aparatury geofizycznej.

W piątek w Warszawie konsorcjum naukowo-przemysłowe złożone z trzech firm – komercyjnego Centrum Badań i Rozwoju Technologii dla Przemysłu, Przedsiębiorstwa Badań Geofizycznych oraz spółki Opegieka zaprezentowało Geomonitor - unikalny, autonomiczny aparat do zdalnej obserwacji, dedykowany wprawdzie do przeglądów wałów i instalacji przeciwpowodziowych, ale dzięki szczególnym możliwościom: niskim kosztom eksploatacji, precyzji sterowania i długotrwałości misji – przydatny też do dozorowania sieci elektroenergetycznych, a nawet prowadzenia wojskowych operacji zwiadowczych.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Najgorzej od pięciu lat. Start-upy mają problem
Materiał partnera
XX Jubileuszowy Międzynarodowy Kongres MBA
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie
Biznes
Niedokończony obraz Gustava Klimta sprzedany za 30 mln euro
Biznes
Ozempic może ograniczyć picie alkoholu i palenie papierosów