Elita polskich spółek w dużej mierze nie jest świadoma własnej aktywności na polu patentów, wzorów użytkowych i znaków towarowych. Tak przynajmniej wynika z ankiety przeprowadzonej przez „Rzeczpospolitą" wśród firm zaliczanych do prestiżowego indeksu WIG20. Część spółek w ogóle nie udzieliła nam żadnych odpowiedzi, inne po naleganiach przesyłały niepełne dane. W tym gronie wyróżniło się PZU, które po tygodniu na wszystkie nasze pytania odpowiedziało, że... nie udzieli takich informacji. Narodowy ubezpieczyciel dopytywany o przyczyny stwierdził, że sprawy, o które pytamy, traktowane są jako tajemnica handlowa. A przecież posiadane patenty to dla firm powód do dumy.
Selektywna świadomość
Problemy giełdowych spółek z udzieleniem nawet ogólnych informacji na temat posiadanych patentów czy zarejestrowanych znaków i wzorów przemysłowych mogą też świadczyć o tym, że część z nich ma lub będzie miała problemy ze skutecznym konkurowaniem na europejskim czy nawet krajowym podwórku. Nie może być inaczej, skoro, w wielu obszarach gospodarki, o przewadze konkurencyjnej decydują prawa do zarejestrowanej wartości intelektualnej.
Jednak niektóre z największych spółek wiedzą o tym doskonale. Grupa PKN Orlen posiada przeszło: 720 zarejestrowanych znaków towarowych, 50 wzorów przemysłowych, 40 patentów w mocy i 20 wzorów użytkowych. I na tym nie koniec. – W związku z ciągłym rozwojem nowych technologii oraz produktów wydatki na ochronę własności intelektualnej będą w kolejnych latach rosły – zapowiada Joanna Zakrzewska, rzecznik Orlenu. Dodaje, że zwiększone wydatki na ten cel nieodłącznie związane są z ekspansją terytorialną koncernu. Co ważniejsze przekładają się na osiągane wyniki.
Inwestycje w wartości intelektualne rosną także w grupie PGNiG. – W obszarze badań i rozwoju premiujemy projekty, których spodziewanym rezultatem jest uzyskanie patentu na wynalazek bądź prawa ochronnego na wzór użytkowy. Działalność związana z ochroną własności przemysłowej prowadzona jest zarówno w obszarze wydobywczym, jak i przesyłu gazu oraz pomiaru, aż po ostatecznych odbiorców – podaje biuro prasowe PGNiG. Dodaje, że w szeroko pojętej branży oil&gas ochrona własności przemysłowej jest zjawiskiem powszechnym.