Pomimo zamiłowania do domowej kuchni Polacy często jedzą na mieście – 86 procent badanych deklaruje, że przynajmniej raz w miesiącu spożywa posiłek poza domem. Wybierając lokal wciąż jednak kierują się przede wszystkim ceną, co biorąc pod uwagę fakt, że Polak je na mieście dlatego, że akurat jest głodny, a nie z powodu specjalnej okazji, jest całkiem zrozumiałe.
Zaledwie 3 procent Polaków jada na mieście codziennie, ale już całkiem sporo jest osób, które posiłki poza domem spożywają przynajmniej kilka razy w tygodniu lub raz w tygodniu (po 14 proc.). Najliczniejsza jest grupa tych, którzy jadają przynajmniej kilka razy w miesiącu – 35 procent ankietowanych deklaruje taką częstotliwość spożywania posiłków na mieście.
Największymi zwolennikami jedzenia na mieście są ludzie młodzi i z dużych ośrodków miejskich.
Skoro przy wyborze miejsca do jedzenia decyduje cena, to oczywistym jest, że Polacy nie lubią wysokich rachunków za jedzenie. Większość (65 procent) deklaruje, że mieści się w widełkach pomiędzy 21 a 50 złotych, a ponad jedna piąta Polaków wydaje mniej niż 20 złotych. Powyżej 100 zł wydaje 2 procent badanych. Można spokojnie wnioskować, że wysokość rachunków za posiłek poza domem łączy się ze wspomnianym już faktem, że na mieście Polak je bez specjalnej okazji – ponad połowa ankietowanych korzysta z restauracji czy barów szybkiej obsługi z najprostszego możliwego powodu, czyli bycia głodnym. Oczywiście z restauracji korzysta się też przy okazji spotkań z rodziną czy kolacji z partnerem.