CBA przejrzy umowy w pięciu koncernach z udziałem skarbu

Kontrole ruszyły w Lotosie, Orlenie, KGHM, Azotach, Polskiej Grupie Zbrojeniowej i ich spółkach zależnych. Pod lupę trafią umowy na usługi zewnętrzne.

Aktualizacja: 21.09.2016 07:14 Publikacja: 20.09.2016 20:39

Premier Beata Szydło spotkała się w sprawie audytu z ministrami wszystkich resortów, które mają pod

Premier Beata Szydło spotkała się w sprawie audytu z ministrami wszystkich resortów, które mają pod kuratelą spółki z państwowym udziałem.

Foto: AFP

Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało o rozpoczęciu zapowiedzianych w ubiegłym tygodniu kontroli w spółkach z udziałem Skarbu Państwa. Na początek wytypowano pięć koncernów uznanych za strategiczne – CBA szacuje, że razem z ich spółkami zależnymi postępowanie obejmie kilkadziesiąt podmiotów.

CBA podało, że będzie sprawdzać sygnały o nieprawidłowościach, które docierały z tych grup. Pod lupę trafią przede wszystkim umowy dotyczące obsługi public relations, reklamy, doradztwa itp., zawarte od grudnia ub.r. – a więc po przejęciu władzy przez PiS. Kontrolerzy przyjrzą się, kto z kim i na jakich warunkach podpisywał umowy, oraz dokumentom poświadczającym wykonanie i rozliczenie zleconych prac.

We wtorek premier Beata Szydło spotkała się w sprawie audytu z ministrami wszystkich resortów, które mają pod kuratelą spółki z państwowym udziałem.

Wcześniej minister koordynator służb specjalnych i były szef CBA Mariusz Kamiński mówił, że ministrowie do przełomu września i października mają poinformować go o sytuacji w podległych firmach. CBA będzie też przekazywać ministrom wnioski o interwencję, jeśli kontrola wykaże, że nie doszło do złamania prawa, ale do działań nieetycznych. Pod lupę CBA ma trafić w sumie blisko 70 przedsiębiorstw i agend.

Działania rządu i CBA to konsekwencja afery w sprawie zarządzania państwowymi spółkami. Ciemne chmury zebrały się zwłaszcza nad Dawidem Jackiewiczem, który w ubiegłym tygodniu stracił fotel szefa resortu skarbu – dymisję tłumaczono jednak zakończeniem misji przez ministra.

Jackiewiczowi zarzucano obsadzanie stanowisk w podległych MSP spółkach znajomymi. Problem jest jednak szerszy – kontrowersje budziły także inne nominacje, m.in. zaufanych osób prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego: Wojciecha Jasińskiego na szefa Orlenu czy Janiny Goss do rad nadzorczych PGE i BOŚ, a także Bartłomieja Misiewicza – współpracownika ministra obrony Antoniego Macierewicza – do rady nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej. W tym ostatnim przypadku prokuratura sprawdza, czy nie naruszono przepisów. Misiewicz został też zawieszony w pełnieniu swoich obowiązków w resorcie obrony.

Nadzór nad wygaszanym Ministerstwem Skarbu przejął Henryk Kowalczyk, przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów, zaufany współpracownik premier Szydło. Może on zadecydować o rozdysponowaniu spółek pozostałych w portfelu resortu do innych podmiotów, jak również podejmować decyzje personalne, jeśli zajdzie taka potrzeba. Na sekretarza stanu w Ministerstwie Skarbu powołano również posła PiS Macieja Małeckiego, wiceszef parlamentarnej Komisji ds. Energii i Skarbu Państwa.

Rząd ma w najbliższym czasie przesłać do Sejmu projekt ustawy likwidującej ministerstwo. Na razie nie wiadomo, jaki podmiot je zastąpi.

Biznes
Król jest tylko jeden. Ten czołg dominuje w Europie
Biznes
Umowa na czołgi K2 w końcu na finiszu. UE wymierza cios Ukrainie
Biznes
Czołgi K2 wreszcie na finiszu. Miało być szybko, wyszło jak zwykle
Biznes
Kłopoty producenta leku Ozempic. Prezes rezygnuje ze stanowiska
Biznes
Łączą się dwaj najwięksi operatorzy telewizji kablowej w USA