Nigdy nie można wykluczyć niewypłacalności zagranicznych kontrahentów. Nie tylko skrajne przypadki, jak upadłość czy oszustwo, są przyczyną poważnych kłopotów firm krajowych. Mogą nimi być także przejściowe trudności z przepływami pieniężnymi od zagranicznych podmiotów.
– Ten, kto był zmuszony egzekwować rozliczenie faktury, doskonale wie, że skuteczna windykacja zaczyna się na etapie zawarcia umowy sprzedażowej – mówi Marcin Olczak, dyrektor departamentu ryzyk kredytowych i politycznych z firmy Marsh Polska.
Nieprecyzyjne zapisy kontraktowe oraz niedbałe ich wykonanie w najlepszym przypadku oznaczają wydłużenie procesu odzyskiwania długu, w najgorszym – przegraną w sądzie. Sprawę komplikuje fakt, że każdy kraj ma określone regulacje dotyczące zabezpieczenia wymiany handlowej.
– Kluczem odzyskania należności od nierzetelnego kontrahenta jest przede wszystkim dokładne przygotowanie współpracy z punktu widzenia lokalnego prawa oraz skrupulatne realizowanie w jej trakcie wszystkich procedur – wskazuje Włodzimierz Szymczak, dyrektor zarządzający Atradius Collections w Polsce.
Ważne jest zdobycie na samym początku informacji o odbiorcy i o specyfice jego kraju, szczególnie gdy jest to nasza pierwsza transakcja. Podstawowe informacje można uzyskać w ogólnodostępnych źródłach, jak opracowania ubezpieczycieli należności (np. International Debt Handbook Atradiusa). Nie mniej ważne jest przekazywanie informacji o braku płatności do firmy windykacyjnej bez zbędnej zwłoki.