Śledczy z Republiki Chińskiej (Tajwanu) zidentyfikowali dwóch podejrzanych o ten skok obywateli Federacji Rosyjskiej. Wykorzystując zamieszanie po tajfunie, który uderzył w wyspę, elektronicznie włamywali się oni do bankomatów. Ataki przeprowadzono na 41 bankomatów należących do First Banku. Wyciągali z nich grube pliki banknotów i uciekali. Zostali jednak uwiecznieni na nagraniach z kamer monitoringu. Okradane były bankomaty wyprodukowane przez niemiecką firmę Wincor Nixdorf. Maszyny te stanowią 4 proc. tajwańskiej sieci bankomatowej.

- Jak dotąd myślimy, że włamania były dokonywane za pomocą smartfonów, laptopów lub zhakowanego komputera osobistego pracownika First Banku – twierdzi Lin Cheng-hsien, rzecznik Biura Śledczego Ministerstwa Sprawiedliwości Republiki Chińskiej.

Ataki na bankomaty w Azji są coraz bardziej zaawansowane. W maju w Japonii jeden z gangów w ciągu trzech godzin ukradł 13 mln USD z bankomatów. Dokonał w tym czasie aż 14 tys. wypłat ze zhakowanych maszyn.