Wskaźnik klimatu do interesów liczony przez instytut badania koniunktury Ifo z Monachium na podstawie ankiet zmalał do 100,8 pkt ze 101,7 w czerwcu. Grono analityków pytanych przez Reutera spodziewało się 102,1 pkt. „Atmosfera w niemieckiej gospodarce pogorszyła się” — stwierdził prezydent Ifo, Clemens Füst.

Problemy z terminowym dostarczaniem zaopatrzenia miały duży wpływ w sektorze przemysłu i handlu detalicznego, niemal 64 proc. firm przemysłowych narzekało na niedobory materiałów. Firmy lepiej oceniły bieżącą sytuację, ale rozwiał się optymizm dotyczący najbliższych miesięcy. Wskaźnik oczekiwań zmalał do 101,2 pkt ze 103,7 w czerwcu, natomiast ocena bieżących warunków poprawiła się do 100,4 pkt z 99,7.

Wydarzenia związane z COVID-19, kataklizmami naturalnymi w Niemczech i w Chinach, cyberataki przyczyniły się do powstania napięć w łańcuchach dostaw, co zagroziło płynnemu przepływowi surowców, komponentów i artykułów konsumpcyjnych — wynika z wyjaśnień firm, ekonomistów i specjalistów w zakresie spedycji.

Turystykę i sektor konsumencki niepokoiła szczególnie czwarta fala zachorowań. Po 2 miesiącach stałego spadku liczby zakażonych w Niemczech nastąpił jej wzrost od początku lipca, głównie bardziej agresywnym wariantem Delta wirusa. Ok. 60 proc. z 83 mln mieszkańców otrzymało pierwszą dawkę szczepionki, a połowa jest w pełni zaszczepiona.