Aktualizacja: 15.12.2018 07:27 Publikacja: 14.12.2018 17:30
Foto: Wikimedia Commons
Agencja Reutera dotarła do dokumentów i zeznań sądowych z lat 1971-2000, które wykazały, że zarówno dyrektorzy koncernu Johnson & Johnson, jak i inni pracownicy, lekarze oraz prawnicy byli świadomi, że w niektórych partiach pudru przeznaczonego dla niemowląt przez lata wykrywano śladowe ilości azbestu. Kwestia była niejednokrotnie omawiana w koncernie, jednak nie została ujawniona publicznie.
O sprawie zrobiło się głośno dopiero, gdy poszkodowane kobiety doczekały się sądowego wyroku. O zachorowanie na raka jajników z powodu zanieczyszczenia produktu talkiem donosiło 22 kobiet, z czego 6 już nie żyje, a w ich imieniu wystąpili spadkobiercy. Sąd w stanie Missouri zdecydował, że Johnson & Johnson zapłaci poszkodowanym gigantyczne odszkodowanie w wysokości 4,7 mld dol., czyli blisko 17,5 mld zł.
Były już szef drogówki z rosyjskiego Stawropola dostał 20 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze za korupcję i...
Zełenski gotów do rozmów z Putinem w Stambule, polska branża meblarska pogrążona w długach, a Polska i Francja p...
Chatboty ze sztuczną inteligencją zmieniają sposób wydobywania informacji z internetu. Zachwiały pozycją najpopu...
Rząd Wielkiej Brytanii ogłosił „największy w historii” pakiet sankcji antyrosyjskich. Jego celem jest zwiększeni...
Zgodnie z oczekiwaniami nowym prezesem Polskiej Grupy Zbrojeniowej został Adam Leszkiewicz. Wygrał konkurs, któr...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas