Dotychczas zarządcą należących do Skarbu Państwa gruntów, na których znajduje się duża część urządzeń kolejki linowej na Kasprowy Wierch oraz wyciągi krzesełkowe na halach Goryczkowej i Gąsienicowej, był Tatrzański Park Narodowy (TPN). Obecnie dobiegają końca formalności, służące przejęciu zarządzania tym terenem – w imieniu Skarbu Państwa – przez starostę tatrzańskiego. Ponadto starostwo przejmie także niektóre budynki i instalacje kolejek linowych, m.in. stację na szczycie.
Jak poinformował PAP starosta Piotr Bąk, w ciągu najbliższych kilku miesięcy w księgach wieczystych pojawi się stosowny zapis, według którego zarząd nad gruntami w rejonie Kasprowego Wierchu, a także budynkami kolejki linowej i instalacji, przejmie starosta, który chciałby ustalić nowe warunki dzierżawy tych obiektów.
Według Bąka, nowe warunki dzierżawy budynków i urządzeń kolejek linowych powinny być znacznie korzystniejsze dla Skarbu Państwa niż dotąd, kiedy PKL płaciły za dzierżawę Tatrzańskiemu Parkowi Narodowemu. Do ustalenia nowych, rynkowych stawek dzierżawy obiektów ma być powołany biegły.
„Będzie to trudne do ustalenia, ponieważ jest to nieporównywalne z czymkolwiek” – ocenił starosta. Zaznaczył, że PKL są jedynie operatorem kolei linowych w rejonie Kasprowego Wierchu.
PKL prowadzą działalność na Kasprowym Wierchu w oparciu o umowy dzierżawy gruntów. Do tej pory Koleje płaciły niewielkie kwoty dzierżawy TPN. Starosta tatrzański wydał jednak decyzję, w której stwierdził nieważność podpisanej do 2030 r. umowy pomiędzy PKL i TPN. Wojewoda małopolski tę decyzję podtrzymał, co - po zakończeniu formalności związanych z wpisem do ksiąg wieczystych - da staroście możliwość działania, m.in. w zakresie zwiększenia opłat za dzierżawę.