Kai-Olaf Lang: Mając za plecami Putina Łukaszenko Europy się nie boi

Mińsk gotów jest zapłacić każdą cenę za stłumienie opozycji – mówi Kai-Olaf Lang, ekspert niemieckiego rządowego think tanku Wissenschaft und Politik.

Aktualizacja: 25.05.2021 10:40 Publikacja: 24.05.2021 18:28

Prezydenci Białorusi i Rosji

Prezydenci Białorusi i Rosji

Foto: fot. kremlin.ru

Czy uprowadzenie samolotu jest świadomym wyzwaniem rzuconym UE czy też jest przejawem ignorancji Łukaszenki, nieuwzględniającego konsekwencji ?

Priorytetem reżimu jest stłumienie opozycji oraz wszelkich form artykułowania sprzeciwu. Szczególną wagę ma tutaj wygaszanie niezależnych mediów, które odgrywały kluczową rolę w organizowaniu protestów, a uprowadzony Raman Pratasiewicz działał w kanale Nexta. Jego zatrzymanie miało być więc sygnałem pod adresem krytyków systemu, że nie mogą się czuć bezpiecznie nawet poza granicami Białorusi. Jest to przesłanie skierowane nie tylko do aktywnych przeciwników, ale i całego społeczeństwa. Jeżeli chodzi o UE, to widać, że Mińsk nie obawia się jej reakcji, bo ocenia, że koszty nie będą zbyt wysokie. Nawet gdyby były, to i tak Mińsk jest gotów je zapłacić.

Czy tego rodzaju działania Mińska mogą się odbić na relacjach Zachodu z Moskwą, bez której wsparcia Łukaszenko nie byłby w stanie utrzymać władzy?

Wydaje mi się, że nie za bardzo. Krytyków Moskwy utwierdzają jednak w przekonaniu, że Rosja gotowa jest wesprzeć wszelkie działania, jeżeli tylko służą jej interesom. Z drugiej strony sprawa samolotu Ryanair nie wpłynie na zmianę stanowiska tych, którzy opowiadają się za pragmatycznym podejściu do Rosji. Na poziomie dyplomatycznym cała sprawa toczyć się będzie zasadniczo na linii Bruksela–Mińsk lub też pomiędzy niektórymi stolicami państw zachodnich a Białorusią.

Do czego jest potrzebny Moskwie Łukaszenko w sytuacji rysującej się poprawy relacji Rosji z Zachodem?

W kontekście przygotowań warunków dialogu z Zachodem Łukaszenko jest raczej przeszkodą. Bo po co Moskwie teraz taka sprawa? Ale w szerszym kontekście izolowany i zależny od Moskwy Łukaszenko, tłumiący każdy przejaw opozycji, jest Rosji na rękę. Udzielając mu wsparcia, Kreml daje Zachodowi do zrozumienia, że wyklucza jakiekolwiek zmiany dotyczące statusu geopolitycznego w regionach traktowanych jako kluczowe dla własnego bezpieczeństwa.

Jaki wpływ na losy Nord Stream 2 może mieć konfrontacja z Białorusią po zielonym świetle Bidena dla gazociągu ?

Nie ułatwia na pewno znalezienia ostatecznego modus vivendi w tej sprawie pomiędzy administracją Bidena a Niemcami. Sprzeciw w USA w sprawie dokończenia budowy, np. w Kongresie, jest wciąż duży. W samych Niemczech zastrzeżenia nie maleją. Mimo to budowa jest kontynuowana. Nie widzę też przesłanek, aby spór z Białorusią odbić się miał negatywnie na funkcjonowaniu gazociągu jamalskiego biegnącego przez terytorium Białorusi i Polski do Niemiec.

Jakie narzędzia prócz sankcji ma Europa w walce z reżimami dyktatorskimi jak Łukaszenki?

Tych narzędzi jest niewiele, a ich skuteczność jest ograniczona. Pozostaje w zasadzie wspieranie opozycji, niezależnych mediów i tzw. społeczeństwa obywatelskiego. Ale w wypadku Białorusi takie działania są bardzo trudne. Pozostają sankcje. Pytanie tu brzmi nie tyle „tak albo nie", ale „ile i jakie".

Czy Polska powinna odpowiedzieć ostrzej na akt terroryzmu państwowego w wykonaniu Mińska, niż może to uczynić UE?

Solidarne działania Wspólnoty mają zawsze pierwszeństwo, jeżeli solidarność jest do osiągnięcia. Polska skupia się więc na działaniu w ramach UE, domagając się potępienia Mińska oraz sankcji. Także z inicjatywy Warszawy uprowadzenie samolotu znalazło się na wokandzie obecnego szczytu UE. Pamiętajmy jednak, że Polska znajduje się w innej sytuacji niż np. Litwa czy Łotwa, chociażby ze względu na obecność mniejszości polskiej w Białorusi. Wymaga to rozważenia, czy jednostronna reakcja nie wywoła nowej fali represji ze strony reżimu.

Łukaszenko straszy obywateli rzekomymi roszczeniami terytorialnymi Polski? Jednak to Litwa jest bardzo zaangażowana w udzielanie schronienia białoruskim dysydentom.

Litwa też jest na celowniku retoryki Mińska. Z punktu widzenia Mińska Polska ma jednak szczególne znaczenie chociażby z powodu polskiej mniejszości, która przy akompaniamencie zniekształconej narracji historycznej nadaje się do kampanii propagandowych. W Polsce też prócz białoruskich działaczy społeczeństwa obywatelskiego znajdują się niezależne białoruskie media, jak właśnie NEXTA lub Biełsat TV. Polska jest też postrzegana jako kraj o znacznej wadze politycznej w UE, NATO, jako sojusznik USA i jako jeden z krajów podejmujących działania, aby zwiększyć wrażliwość Zachodu na wydarzenia na Białorusi. 

Czy uprowadzenie samolotu jest świadomym wyzwaniem rzuconym UE czy też jest przejawem ignorancji Łukaszenki, nieuwzględniającego konsekwencji ?

Priorytetem reżimu jest stłumienie opozycji oraz wszelkich form artykułowania sprzeciwu. Szczególną wagę ma tutaj wygaszanie niezależnych mediów, które odgrywały kluczową rolę w organizowaniu protestów, a uprowadzony Raman Pratasiewicz działał w kanale Nexta. Jego zatrzymanie miało być więc sygnałem pod adresem krytyków systemu, że nie mogą się czuć bezpiecznie nawet poza granicami Białorusi. Jest to przesłanie skierowane nie tylko do aktywnych przeciwników, ale i całego społeczeństwa. Jeżeli chodzi o UE, to widać, że Mińsk nie obawia się jej reakcji, bo ocenia, że koszty nie będą zbyt wysokie. Nawet gdyby były, to i tak Mińsk jest gotów je zapłacić.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 793
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Akcja ratunkowa na wybrzeżu Australii. 160 grindwali wyrzuconych na brzeg
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790