Banki będą płacić frankowiczom za kredyt?

Jeśli utrzyma się stawka LIBOR na obecnym poziomie, to niektórzy frankowicze nie tylko nie będą płacić odsetek od długu, ale wręcz bank powinien pomniejszyć ich zadłużenie o kwotę odsetek.

Aktualizacja: 22.08.2019 17:58 Publikacja: 22.08.2019 17:46

Banki będą płacić frankowiczom za kredyt?

Foto: Bloomberg

Oprocentowanie kredytów we frankach zwykle jest sumą marży i stawki LIBOR CHF 3M, która jest ujemna i w ostatnich dniach spadła do poziomu –0,84 proc. Z danych zgromadzonych przez Expandera wynika jednak, że w 2007 i 2008 r. udzielono sporo kredytów, których marża wynosi 0,8 proc., a niekiedy nawet jeszcze mniej. Oznacza to, że po dodaniu do stawki LIBOR CHF wynoszącej teraz -0,84 proc. i marż rzędu 0,8 proc. łączne oprocentowanie kredytu będzie bliskie nieznacznie ujemne lub bliskie zera.

Czytaj także: Wysoki kurs franka zachęca klientów, żeby pójść do sądów

To bardzo dziwna sytuacja. Co wtedy? - Bank powinien wypłacić odsetki osobie, która pożyczyła od niego pieniądze. Oczywiście nie da ich klientowi „do ręki" lecz pomniejszy zadłużenie kredytu – mówi Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera.

Jednak oprocentowanie zwykle jest aktualizowane raz na trzy miesiące. Czasami dzieje się to w rocznicę udzielenia kredytu, czasami z końcem kwartału. Jak to wygląda w konkretnym przypadku? - Informacji na ten temat należy szukać w swojej umowie kredytowej, regulaminie kredytu lub można też po prostu zadzwonić na infolinię banku i zapytać. Może się więc zdarzyć, że zanim nadejdzie dzień aktualizacji oprocentowania, to LIBOR wzrośnie powyżej i oprocentowanie pozostanie dodatnie – dodaje Sadowski.

Spadek oprocentowania poniżej zera sprawi oczywiście, że spadnie wysokość raty wyrażonej we frankach. Jednak rata w przeliczeniu na złote nadal będzie dość wysoka, bo ostatnio kurs franka wyraźnie rósł i płaci się za niego już nieco ponad 4 zł wobec jeszcze 3,5 zł na początku 2018 r. W przypadku kredytu na 300 000 zł na 30 lat, wypłaconego w styczniu 2008 r., z marżą 0,8 proc., rata spadnie z 409 franków na początku roku to 404 franków obecnie. Po przeliczeniu na złote rata jednak wzrośnie z 1585 zł do 1634 zł.

- Ostatnio tak niski poziom LIBORu CHF obserwowaliśmy w 2015 r. i na początku 2016 r. Wtedy część banków nie chciało wypłacać klientom odsetek od kredytów. Argumentowały, że ujemne oprocentowanie jest niezgodne z prawem bankowym. Na szczęście w sprawie interweniował UOKiK i  klienci otrzymali należne im pieniądze. Miejmy nadzieję, że tym razem nie będzie już takich problemów – dodaje Sadowski.

Oprocentowanie kredytów we frankach zwykle jest sumą marży i stawki LIBOR CHF 3M, która jest ujemna i w ostatnich dniach spadła do poziomu –0,84 proc. Z danych zgromadzonych przez Expandera wynika jednak, że w 2007 i 2008 r. udzielono sporo kredytów, których marża wynosi 0,8 proc., a niekiedy nawet jeszcze mniej. Oznacza to, że po dodaniu do stawki LIBOR CHF wynoszącej teraz -0,84 proc. i marż rzędu 0,8 proc. łączne oprocentowanie kredytu będzie bliskie nieznacznie ujemne lub bliskie zera.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Zysk Aliora nieco powyżej oczekiwań
Banki
Strata NBP w 2023 roku poszła w miliardy złotych. Adam Glapiński pod ostrzałem
Banki
Cezary Stypułkowski, prezes mBanku: Marne prawo, żadna sprawiedliwość, upadła moralność
Banki
Czy ratowanie Getin Noble Banku się zwróci? Potężne koszty
Banki
EBC zażądał od dwóch wielkich banków, by wycofały się z Rosji. Ostatnie ostrzeżenie