Miasta z wyobraźni

Architekci wizjonerzy proponują inny sposób zamieszkiwania planety Ziemia. Dzięki technologii miasta z wyobraźni przestają być czystą utopią.

Aktualizacja: 29.08.2018 19:26 Publikacja: 29.08.2018 18:06

Miasta z wyobraźni

Foto: bnkr arquitectura

Światowa populacja przekroczyła siedem i pół miliarda. W roku 1800 na kuli ziemskiej żyło tylko miliard ludzi. Jeśli wzrost będzie postępował w takim tempie, w połowie tego stulecia Ziemia będzie liczyła 10 mld mieszkańców. To ogromne wyzwanie dla zarządzania miastami, budownictwa, transportu, służby zdrowia, edukacji. Z raportu przygotowanego przez Departament Spraw Ekonomicznych i Społecznych ONZ (DESA) wynika, że miasta w obecnym kształcie nie podołają tej nowej sytuacji. A zatem należy zmienić ich kształt. W jaki sposób?

Utopia po arabsku

Wszystkiego w bród: wody, roślinności, towarów konsumpcyjnych, środków transportu, więcej robotów niż ludzi, mimo to technologia pozostająca w harmonii ze środowiskiem – tak będzie w Neom. Zapowiedział to saudyjski następca tronu książę Muhammad ibn Salman ibn Abd al-Aziz Al Su'ud.

Projekt zamierza połączyć pięć kontynentów, stanie się to możliwe dzięki bazom – lotniskom i portom – rozlokowanym na wybrzeżach Morza Czerwonego. Ma powstać nowa światowa cywilizacja nieoparta na prawach obowiązujących dotychczas w Arabii Saudyjskiej. Kraj ten dysponuje 468 kilometrami morskiego wybrzeża, a w głębi lądu górami wysokości 2500 metrów. Państwo oferuje inwestorom przestrzeń quasi-pustynną o powierzchni 26 500 kilometrów kwadratowych (województwo w Polsce), można na niej wznieść miasto przyszłości, czyli Neom.

Można się będzie w nim poruszać pieszo, rowerami bądź autonomicznymi pojazdami elektrycznymi. Słońce i wiatr będą jedynymi źródłami energii. Wystarczy zgromadzić 500 miliardów (pół biliona) dolarów, aby zrealizować ten projekt. Animatorem będzie państwowa kompania naftowa Saudi Aramco, natomiast pierwszymi obiektami wzniesionymi w Neom będą pałace dla saudyjskiej rodziny królewskiej.

Na fali

Na środku oceanu nie obowiązuje prawo żadnego z istniejących państw, ponieważ obszary te nie należą do nikogo. Dlatego wolnomyślni futuryści ze Stanów Zjednoczonych chcieliby skolonizować te obszary i stworzyć na nich społeczeństwo na swoją modłę, uwolnione od praw i ustaw krępujących lądy. Seasteading Institute z siedzibą w Kalifornii zajmuje się tym projektem od 2008 roku – chodzi o skonstruowanie sztucznych wysp. Sternikiem tego przedsięwzięcia jest Patri Fredmann, inżynier pracujący dla Google'a, wnuk słynnego ultraliberalnego ekonomisty Miltona Friedmanna. Jeszcze do niedawna, obok niego, na mostku kapitańskim stał miliarder Peter Thiel, lecz opuścił pokład tego okrętu, gdyż uznał projekt za zbyt mało realistyczny.

W 2017 roku Polinezja Francuska bardzo poważnie rozważała udostępnienie amerykańskim utopistom jednej z lagun, aby mogli w niej przeprowadzać swoje pierwsze eksperymenty. Nawigatorzy poszukujący nowej przystani oferowali 100 000 varyonów (kryptomoneta utworzona na tę okazję) państwu, które okaże się najbardziej otwarte na tę inicjatywę.

Kilka kabli od przeludnionego Seulu (kabel – morska miara długości, 185 m), na wybrzeżu Morza Żółtego powstaje od 2015 roku nowy organizm miejski Songdo. Drapacze chmur, niektóre sinusoidalne, otaczają Central Park na wzór Nowego Jorku. Ten projekt powstał w 2001 roku, finansują go prywatni inwestorzy amerykańscy i południowokoreańscy. Docelowo ma powstać „smart city". Nie przewidziano w nim magazynów, składów, wszelkiego rodzaju dostawy odbywają się na bieżąco. Na lśniąco czystych ulicach miasta zajmującego 6 kilometrów kwadratowych nie pojawiają się śmieciarki, ponieważ każdy apartament połączony jest z centralnym systemem odbioru śmieci i odpadów.

Czujniki mierzą natężenie ruchu aut, których zresztą jest bardzo mało, gdyż Songdo jest obliczone na nie więcej niż 300 000 mieszkańców. 100 000 osób, które już tam mieszkają, uskarża się jednak na to, że nigdy nie spotykają sąsiadów, prawie nigdy nie mijają się z innymi ludźmi na ulicach, nie jeżdżą razem windą, z sąsiadami komunikują się tylko za pośrednictwem ekranów umieszczonych na korytarzach budynków.

Holenderskie architektoniczne Waterstudio proponuje budowanie Sea Tree – konstrukcji w formie drzewa pływających po morzu, które przemieszczałyby się w rejonie wielkich metropolii, takich jak Nowy Jork czy Rio de Janeiro. W ich budowaniu wykorzystane byłyby technologie stosowane na morskich platformach do wydobywania spod dna ropy i gazu. Sea Tree unosiłyby się na powierzchni, ale byłyby umocowane linami zakotwiczonymi na dnie. Byłyby przystosowane do uprawy roślin, warzyw, owoców. Wychwytywałyby dwutlenek węgla z pobliskich metropolii, zarazem stanowiłyby schronienie dla ptaków, pszczół i owadożernych nietoperzy.

Stolica Meksyku dławi się z braku przestrzeni życiowej, terenów budowlanych. W tej sytuacji agencja Bunker Arquitectura proponuje stworzyć Earthscraper – budynek niewznoszący się ku niebu, lecz zagłębiony pod miastem. Byłaby to odwrócona 65-piętrowa piramida zagłębiona na ponad 300 metrów. Światła dziennego dostarczałby centralnie umieszczony szyb – zarazem komin wentylacyjny.

Podstawa odwróconej piramidy byłaby zielonym dachem przystosowanym do ruchu pieszego. Budynek mieściłby oczywiście, oprócz apartamentów mieszkalnych, sklepy, biura, warsztaty, sale sportowe itp. ©?

Światowa populacja przekroczyła siedem i pół miliarda. W roku 1800 na kuli ziemskiej żyło tylko miliard ludzi. Jeśli wzrost będzie postępował w takim tempie, w połowie tego stulecia Ziemia będzie liczyła 10 mld mieszkańców. To ogromne wyzwanie dla zarządzania miastami, budownictwa, transportu, służby zdrowia, edukacji. Z raportu przygotowanego przez Departament Spraw Ekonomicznych i Społecznych ONZ (DESA) wynika, że miasta w obecnym kształcie nie podołają tej nowej sytuacji. A zatem należy zmienić ich kształt. W jaki sposób?

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archeologia
Kolos Konstantyna powrócił do Rzymu. Można go zobaczyć w Muzeach Kapitolińskich
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Archeologia
Egipt restauruje piramidę w Gizie. "Dar dla świata XXI wieku"
Archeologia
We włoskim Paestum odkryto dwie nowe świątynie doryckie
Archeologia
Cucuteni-Trypole. Wegeosady sprzed sześciu tysięcy lat
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Archeologia
Szwajcaria. Detektorysta znalazł na polu marchwi biżuterię sprzed 3,5 tysiąca lat