Zasady wykorzystywania informacji publicznej

Wkrótce samorządy będą musiały udostępniać do ponownego wykorzystywania nowy rodzaj informacji: informację sektora publicznego.

Publikacja: 24.05.2016 05:50

Zasady wykorzystywania informacji publicznej

Foto: www.sxc.hu

Obecnie ponowne wykorzystywanie informacji publicznej reguluje jeden z rozdziałów ustawy z 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej. Obowiązujące przepisy są często mylone z przepisami ustawy o dostępie do informacji i stosowanie ich w praktyce przysparza wielu problemów. Często spory w tym zakresie rozwiązywane są w sądach administracyjnych.

Jest szansa, że to się zmieni. 16 czerwca wejdzie w życie ustawa z 25 lutego 2016 r. o ponownym wykorzystywaniu informacji sektora publicznego. Uchyla ona przepisy z ustawy o dostępie do informacji publicznej dotyczące ponownego jej wykorzystywania.

Dwa rodzaje informacji

Na skutek wprowadzenia tych zmian od 16 czerwca br. w obrocie prawnym będą funkcjonować dwa typy informacji w sferze publicznej, tj. informacja publiczna oraz informacja sektora publicznego. Nie jest to jedno i to samo. Pojęcie informacji sektora publicznego jest dużo szersze i zawiera wszystkie dane, w tym te będące informacjami publicznymi.

Zgodnie z art. 2 ustawy z 25 lutego 2016 r. przez informację sektora publicznego należy rozumieć każdą treść lub jej część, niezależnie od sposobu utrwalenia, w szczególności w postaci papierowej, elektronicznej, dźwiękowej, wizualnej lub audiowizualnej będącą w posiadania podmiotów wymienionych w art. 3 tej ustawy. Lista z tego przepisu jest długa. Znajdują się na niej m.in.: administracja rządowa i samorządowa, sądy, prokuratura, państwowe agencje (np. Agencja Mienia Wojskowego, Agencja Nieruchomości Rolnych, Agencja Modernizacji Rolnictwa), państwowe instytucje (np. Instytut Dziedzictwa Narodowego) oraz państwowe jednostki (np. Lasy Państwowe) oraz Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

Nowością jest to, że udostępniać dane będą musiały także państwowe biblioteki i archiwa państwowe, samorządowe i państwowe muzea, Państwowy Instytut Geologiczny czy Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Dziś dostęp do ich zasobów jest ograniczony.

Informacja sektora publicznego koncentruje się więc na wykorzystywaniu, przede wszystkim gospodarczym, pozyskanych danych dotyczących np. rozwoju nowych produktów i usług. Pozwala też np. przetwarzać - także dla celów komercyjnych - zdigitalizowane materiały archiwalne, choćby zdjęcia z I wojny światowej, wizerunki obrazów czy skany archiwalnych dokumentów lub map.

Natomiast informacja publiczna z ustawy z 6 września 2001 r. dotyczy tylko informacji o sprawach , a więc np. decyzji organów, pozwoleń, umów, protokołów z sesji rady czy zarządu. Większość archiwaliów i zasobów muzeów już taką informacją nie będą. Oznacza to, że po wejściu w życie ustawy z 25 lutego 2016 r. będą obowiązywały dwa tryby uzyskiwania informacji, tj. z ustaw z 2001 r. i z 2016 r.

Kto i na jakich zasadach

Z nowych przepisów może skorzystać każdy, ponieważ prawo do ponownego wykorzystywania informacji sektora publicznego ma powszechny charakter. W rozdziale 2 ustawy z 25 lutego 2016 r. określone są zasady, na jakich ma to się odbywać.

Jeżeli informacja nie będzie powszechnie dostępna w systemie teleinformatycznym, np. nie znajdzie się ani w Biuletynie Informacji Publicznej, ani w centralnym repozytorium, zainteresowani będą składać wnioski w postaci papierowej lub elektronicznej do wybranych przez siebie podmiotów sektora publicznego, np. organów gminy. Wniosek powinien zawierać przede wszystkim: nazwę podmiotu zobowiązanego do przekazania danych, informacje o wnioskodawcy (imię, nazwisko. nazwę, adres), wskazanie informacji, której się żąda, wskazanie celu, w którym chce się ponownie wykorzystać informację, oraz wskazanie sposobu jej przekazania (art. 21 ust. 3 ustawy z 25 lutego 2016 r.).

Na ich rozpatrzenie organ będzie miał 14 dni. W przypadku odmowy ponownego wykorzystywania wnioskodawca będzie mógł się odwołać do organu wyższego stopnia, a następnie złożyć skargę do sądu administracyjnego.

Co do zasady udostępnianie danych będzie bezpłatne. Nowe przepisy przewidują jednak, że wyjątkowo udostępniający może pobierać opłaty z tego tytułu. Ich wysokość jest jednak ograniczona, ponieważ mogą uwzględniać jedynie koszty przygotowania lub przekazania informacji. Chodzi więc m.in. o: nakład pracy, wykorzystanie tonera czy zużyty papier. Ale i w tym wypadku będą wyjątki. Więcej za informację będą mogły żądać instytucje kultury, ponieważ nałożona przez nich opłata może zawierać rozsądny zwrot z inwestycji.

Są wyjątki

Nie oznacza to jednak, że otrzyma się każde dane. Ustawa przewiduje wiele wyjątków. Wśród nich znalazły się np. uczelnie, Telewizja Polska, Polska Agencja Prasowa i Polska Akademia Nauk. Wykorzystywanie na podstawie ustawy nie będzie także dotyczyło tych utworów będących w posiadaniu bibliotek, archiwów i muzeów, co do których nie wygasły jeszcze prawa pierwotne właścicieli praw autorskich. Ograniczenia mogą też wprowadzać inne ustawy. Przykładowo: dostęp do danych Krajowego Rejestru Sądowego czy ksiąg wieczystych nadal będą regulowały ustawy dotyczące tych rejestrów, a nie nowo uchwalona ustawa.

Obecnie ponowne wykorzystywanie informacji publicznej reguluje jeden z rozdziałów ustawy z 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej. Obowiązujące przepisy są często mylone z przepisami ustawy o dostępie do informacji i stosowanie ich w praktyce przysparza wielu problemów. Często spory w tym zakresie rozwiązywane są w sądach administracyjnych.

Jest szansa, że to się zmieni. 16 czerwca wejdzie w życie ustawa z 25 lutego 2016 r. o ponownym wykorzystywaniu informacji sektora publicznego. Uchyla ona przepisy z ustawy o dostępie do informacji publicznej dotyczące ponownego jej wykorzystywania.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a