Reklama

Reportaż o ostatnich chrześcijanach w Strefie Gazy

Choinki już się w centrum Gazy nie stawia. A Baba Noel, arabski Święty Mikołaj, nie chodzi po ulicach. Coraz mniej liczni chrześcijanie świętują w Gazie po cichu

Aktualizacja: 19.07.2025 21:13 Publikacja: 24.12.2010 00:01

Arcybiskup Aleksios odprawia nabożeństwo w cerkwi św. Porfiriusza

Arcybiskup Aleksios odprawia nabożeństwo w cerkwi św. Porfiriusza

Foto: Forum, Kuba Kamiński

W mieście Gaza część dzielnicy uchodźców al Szati do dziś nazywana jest Obozem Chrześcijańskim. To właściwie jedna uliczka, cicha i schludna, co nie jest w Strefie Gazy częste. Kiedyś mieszkało tu kilkadziesiąt rodzin, które uciekły w końcu lat 40. z powstającego państwa izraelskiego, z Jaffy i Ramli. Sześć lat temu, gdy umierał palestyński przywódca Jaser Arafat, było tych rodzin jeszcze 25, większość domów zamieszkiwali chrześcijanie. Teraz zostało 12.

Z zewnątrz nic nie wskazuje na to, który dom należy do chrześcijan. Dopiero na wewnętrznych drzwiach w jednym z nich dostrzegam makatkę ze świętym Jerzym i napisem „God bless our home”. W środku ołtarzyk z tandetnymi dewocjonaliami, figurka Matki Boskiej, a obok zabawkowy pistolet i akwarium ze złotymi rybkami.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Szopy w natarciu”: Zwierzęta kontra cywilizacja
Plus Minus
„Przystanek Tworki”: Tworkowska rodzina
Plus Minus
„Dept. Q”: Policjant, który bał się złoczyńców
Plus Minus
„Pewnego razu w Paryżu”: Hołd dla miasta i wielkich nazwisk
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Plus Minus
„Survive the Island”: Między wulkanem a paszczą rekina
Reklama
Reklama