500 zł mandatu za brak szczepienia psa na wściekliznę

28 września obchodzony był Światowy Dzień Walki z Wścieklizną, czyli jednej z najpoważniejszych i śmiertelnej choroby zakaźnej, co do której dalej nie wynaleziono skutecznego leku. W Polsce od wielu lat nie doszło do zakażenia u człowieka, natomiast rośnie zachorowalność wśród zwierząt. Jakie obowiązki ciążą w tym zakresie na ich właścicielach?

Publikacja: 29.09.2023 17:38

500 zł mandatu za brak szczepienia psa na wściekliznę

Foto: Adobe Stock

Do zakażenia wirusem wścieklizny dochodzi poprzez kontakt ze śliną zwierzęcia, które jest nosicielem choroby, np. podczas ugryzienia przez dzikie, ale także domowe zwierzę. Zazwyczaj wirus "zajmuje" lisy, jeże, wiewiórki, nietoperze, ale poprzez kontakt  z nimi może przejść na domowe pupile, np. psy i koty. 

Objawy wścieklizny

Po przedostaniu się do organizmu atakuje układ nerwowy, szczególnie mózg. U wszystkich zakażonych występują liczne objawy - w początkowym etapie u ludzi mogą to być mrowienie w miejscu ugryzienia, gorączka, zmęczenie, bóle głowy, zwierzęta mogą natomiast zmienić dotychczas prowadzony tryb życia, czyli np. z dziennego na nocny. To w tym okresie może też pojawiać się zwiększona agresja i pobudzenie. 

Sama choroba nazywana jest też często wodowstrętem, ponieważ chorzy cierpią na silny wstręt do wody - wystarczy widok lub dźwięk by pacjenci zareagowali mimowolnymi skurczami mięśni, a często także agresją. Wystąpienie tych objawów oznacza, że zakażony niedługo umrze. 

Czytaj więcej

Wścieklizna na Mazowszu: co powinni wiedzieć właściciele zwierząt

Leczenie wścieklizny

Mimo zaawansowania medycy dalej nie jest znany skuteczny lek, który zwalczy wirus po wystąpieniu objawów. W przypadku podejrzenia zakażenia, tj. po ugryzieniu podawana jest seria szczepionek oraz antytoksyn, które mają pomóc organizmowi zbudować odporność na wirus. W momencie wystąpienia objawów stosuje się leczenie objawowe i izolację zakażonego od społeczeństwa. Znane są dwa przypadki wyleczenia u człowieka mimo niezastosowania szczepionki po ugryzieniu - pacjentów wprowadzono w stan śpiączki i podawano leki przeciwwirusowe. Ten sposób leczenia nazwano protokołem Milwaukee, obecnie jest on jednak uznawany za nieskuteczny i taki, którego nie należy stosować. 

Zarażonych zwierząt nie leczy się, najczęściej są usypiane. W Polsce obowiązuje całkowity zakaz leczenia zwierząt podejrzanych o wściekliznę. 

Jak zapobiegać chorobie

Najważniejsza jest profilaktyka, czyli masowe szczepienia zwierząt, nie tylko dzikich, ale także domowych, szczepienia dla podróżujących do krajów rozwijających się - np. do miejsc, gdzie jest wysoki stopień bezdomności wśród zwierząt, szybka reakcja po niebezpiecznym kontakcie z nieznanym zwierzęciem, czyli wizyta u specjalisty, który oceni potrzebę leczenia. 

Panuje też wiele zasad, których powinniśmy przestrzegać, aby zapobiegać wzrostowi liczby przypadków zakażeń - unikanie wszelkiego kontaktu z dzikimi zwierzętami, niedotykanie martwych zwierząt (wirus może długo utrzymywać się w padlinie i dalej zarażać), regularne szczepienia domowych psów, ale także kotów oraz niewypuszczanie ich bez kontroli. 

Obowiązki dla właścicieli zwierząt

Dodatkowo na właścicieli zwierząt mogą być także nałożone szczególne obowiązki - w Polsce obowiązkowo szczepieniu trzeba poddać każdego psa powyżej 3. miesiąca życia, a później nie rzadziej niż co 12 miesięcy od ostatniego szczepienia. Obowiązek może być nałożony także na właścicieli kotów, jeśli jest on mieszkańcem terenu objętego obszarem zagrożonym wystąpieniem wścieklizny u zwierząt. Jeśli obowiązek nie zostanie zrealizowany właściciel może otrzymać mandat w wysokości do 500 złotych. 

Szacuje się, że rocznie na świecie umiera na wściekliznę około 50-60 tysięcy osób. W Polsce od wielu lat nie doszło do zakażenia u człowieka, natomiast rośnie zachorowalność wśród zwierząt. 

Do zakażenia wirusem wścieklizny dochodzi poprzez kontakt ze śliną zwierzęcia, które jest nosicielem choroby, np. podczas ugryzienia przez dzikie, ale także domowe zwierzę. Zazwyczaj wirus "zajmuje" lisy, jeże, wiewiórki, nietoperze, ale poprzez kontakt  z nimi może przejść na domowe pupile, np. psy i koty. 

Objawy wścieklizny

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił