Reklama
Rozwiń
Reklama

Kwas foliowy w ciąży - zbyt duża dawka to też ryzyko

Przyjmowanie przez kobiety w ciąży zbyt dużych dawek kwasu foliowego może zwiększać ryzyko alergii u ich dzieci – informuje naukawpolsce.pap.pl przytaczając badania specjalistów z ICZMP w Łodzi.

Publikacja: 22.07.2019 15:38

Przyszłe mamy nie powinny przyjmować kilku preparatów wielowitaminowych jednocześnie

Przyszłe mamy nie powinny przyjmować kilku preparatów wielowitaminowych jednocześnie

Foto: Adobe Stock

Kwas foliowy w odpowiednich dawkach jest niezbędny, by przeciwdziałać potencjalnym wadom wrodzonym u dzieci. Zdarza się jednak, że kobiety przyjmują kilka preparatów wielowitaminowych jednocześnie, często bez wcześniejszej konsultacji z lekarzem, a tym samym - przyjmują większą, niż zalecana, dawkę kwasu foliowego – powiedziała serwisowi naukawpolsce.pap.pl dr Anna Socha-Banasiak z Kliniki Gastroenterologii, Alergologii i Pediatrii Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.

Czytaj też: Kwas foliowy chroni przed autyzmem

Pozostało jeszcze 89% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Zdrowie
Recepta na konkurencyjność przemysłu farmaceutycznego
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Zdrowie
Innowacje w opiece zdrowotnej jako katalizator konkurencyjności
Zdrowie
Pedagożka tłumaczy: ADHD u kobiet wygląda inaczej
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
psychologia
Czym jest ADHD burnout i maska ADHD – wyjaśnia psycholożka Monika Kotlarek
Reklama
Reklama