- Doszło do pożaru trzech najwyższych kondygnacji wieżowca, w rogu budynku. Sytuacja jest rozwojowa. Są tam wysyłane kolejne zastępy strażaków. Działania prowadzimy z zewnątrz jak i wewnątrz. Ogień objął materiały budowlane - informował w rozmowie z TVN24 Mariusz Hantulski ze stołecznej straży pożarnej.
W akcji gaśniczej brało udział 40 zastępów straży. - Nie mamy informacji, aby na terenie budowy znajdowali się ludzie - zaznaczył Hantulski, zaznaczając, że służby będą to sprawdzać. Dodał, że z budynku spadają materiały budowlane. - Prowadzimy działania wewnątrz i na zewnątrz budynku. Płonące elementy spadają. W okolicy nie ma wielu budynków mieszkalnych - tłumaczył.
Pożar wybuchł na wysokości ok. 100 metrów nad ziemią, na 27 piętrze i rozprzestrzenił się na jeszcze pięć kondygnacji. Ogień objął przede wszystkim ogromną drewnianą osłonę od wiatru i deszczu.
W związku z zablokowanym przejazdem w rejonie Ronda Daszyńskiego na trasy objazdowe skierowane były nocne linie autobusowe w kierunku krańca Dworzec Centralny.