Pytany o to, dlaczego PSL w Sejmie wstrzymał się od głosu w czasie głosowania nad ustawą o sposobie organizacji wyborów prezydenckich w czasie pandemii, którą izba niższa parlamentu przyjęła 12 maja, wyjaśnił, że było to spowodowane "chęcią zakończenia rozgardiaszu, który funkcjonuje".
- Polacy oczekują wyznaczenia terminu wyborów, przeprowadzenia wyborów. Dobrze że wraca PKW, dobrze że nie odbyły się wybory w maju - mówił Kosiniak-Kamysz. Dodał, że PSL nie mógł zagłosować za ustawą "ze względu na tryb procedowania". - Czy tryb prac dzisiaj jest najbardziej interesujący dla Polaków, czy zakończenie chaosu prawnego? - pytał Kosiniak-Kamysz na uwagę dlaczego w takim razie PSL nie zagłosował przeciw ustawie.