Aleh Makota, którego spotkaliśmy na schodach świątyni, do Polski przyjechał z Białorusi prawie dwa lata temu.
– Cieszę się z tych świąt. Po pasterce czekam na pierwszą gwiazdkę i zasiadam do kolacji. Cóż, skończył się 40-dniowy post – wyjaśnia.Żana i Andriej Kaptakowie przyjechali z Mołdawii do córki Tatiany, która studiuje w Warszawie ekonomię. Małżeństwo będzie w Polsce jeszcze dwa dni. Podkreślają, że cieszą się każdą chwilą, którą spędzą z córką.
– Czy są różnice w świętowaniu Bożego Narodzenia między Kościołem wschodnim i zachodnim? – Andriej zastanawia się przez chwilę. – Nie licząc kalendarza, raczej niewielkie. Przecież Bóg jest jeden –mówi.
W Wigilię prawosławni tak jak katolicy zachowują ścisły post. Najpierw uczestniczą w pasterce, podczas której zapalają świece w prywatnych intencjach. Dopiero później zasiadają do uroczystej wieczerzy. Z powodu różnicy między kalendarzem juliańskim i gregoriańskim prawosławni obchodzą Boże Narodzenie 13 dni później niż katolicy. Według szacunków w Warszawie jest pięć tysięcy prawosławnych.