Do wybuchu doszło gdy W. przyjechał pod swoją posesję i próbował usunąć puszkę blokującą bramę wjazdową. Umieszczony w niej ładunek eksplodował przedsiębiorcy w dłoniach.

Policja nie udziela informacji na temat sprawców zamachu. Niewykluczone, że była to próba zastraszenia jubilera.