Reklama

Tarcza obroni Polskę

USA gwarantują, że obronią Polskę przed atakiem rakietami balistycznymi. Pozostałe gwarancje i obietnice trafiły do politycznej deklaracji, która nie jest prawnie wiążąca i kolejny prezydent USA może jej nie respektować

Aktualizacja: 21.08.2008 04:33 Publikacja: 21.08.2008 03:58

Tarcza obroni Polskę

Foto: Życie Warszawy

– Polska ma najsilniejsze gwarancje bezpieczeństwa z możliwych, bo jako członek NATO objęta jest artykułem 5 traktatu waszyngtońskiego, który mówi: jeden za wszystkich wszyscy za jednego – przekonywała wczoraj „Rz” amerykańska sekretarz stanu Condoleezza Rice.

W umowie o umieszczeniu w Polsce elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej, którą Condoleezza Rice i szef MSZ Radosław Sikorski podpisali wczoraj w Kancelarii Premiera, Warszawa wywalczyła jednak dodatkowe zabezpieczenie. Ma ono prawny charakter: USA zobowiązują się do udzielenia Polsce pomocy w przypadku ataku rakietami balistycznymi. Ten zapis wynegocjował jeszcze zdymisjonowany niedawno wiceszef MSZ Witold Waszczykowski.

Pozostałe obietnice trafiły do politycznej deklaracji, która nie jest prawnie wiążąca. To w niej jest mowa o wspólnym reagowaniu na zagrożenia militarne i niemilitarne ze stron trzecich oraz o rozmieszczeniu w Polsce baterii rakiet Patriot.

– Wierzę, że następny prezydent USA podzieli nasz pogląd na potrzebę umocnienia polskiej armii – mówi „Rz” główny amerykański negocjator John Rood. Unika odpowiedzi, czy końcowa oferta USA różniła się od tej, którą polski rząd odrzucił 4 lipca.

– Deklaracja o współpracy polityczno-wojskowej była potrzebna polskim politykom do pokazania, że coś uzyskaliśmy. Ale ja nie widzę większych gwarancji, niż daje nam NATO – mówi „Rz” amerykanista prof. Zbigniew Lewicki.

Reklama
Reklama

– Dodatkowa deklaracja polityczna to wielki sukces Polski i ewidentne wzmocnienie artykułu 5 traktatu waszyngtońskiego. To bowiem porozumienie dwustronne, a takie zawsze mają większą moc – zapewnia „Rz” wiceszef MSZ Ryszard Schnepf.

Sondaż GfK Polonia dla „Rz” przeprowadzony wczoraj na próbie 500 osób.

Polska liczy na co najmniej 10-proc. rabat przy zakupie w przyszłości rakiet Patriot – dowiedziała się „Rz”. Dotąd USA oferowały nam je drożej niż innym. Kazały bowiem pokryć koszt odtworzenia linii produkcyjnej. A wtedy bateria kosztowałaby miliard dolarów. Teraz cena mogłaby być niższa, bo patrioty kupiły Zjednoczone Emiraty Arabskie i to one płacą za odtworzenie linii.

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama