Więźniowie CIA w Szymanach

Amerykanie przerzucali przez Polskę ludzi podejrzanych o terroryzm. Rząd Leszka Millera nie tylko wiedział o tajnych lotach, ale kamuflował tę operację. CIA dostała też do dyspozycji kilkunastu oficerów naszych służb wywiadowczych

Publikacja: 15.04.2009 05:00

Lotnisko w Szymanach było zarządzane przez cywilną spółkę (na zdjęciu z 2005 roku jej ówczesny szef

Lotnisko w Szymanach było zarządzane przez cywilną spółkę (na zdjęciu z 2005 roku jej ówczesny szef Tomasz Maria Starowieyski), choć wieżę kontroli lotów obsługiwali żołnierze z pobliskiej jednostki

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Dobrzyński

Informacje o więzieniach CIA w Polsce nie są prawdziwe – zapewniały kolejne polskie rządy od 2005 r., kiedy po raz pierwszy zachodnia prasa napisała o tajnych lądowaniach amerykańskich samolotów na Mazurach. Dziennikarze „Rz” i TVP Info dotarli do dokumentów podważających stanowisko władz RP.

Wszystko odbywało się w Starych Kiejkutach, gdzie od lat 70. działa tajna jednostka wojskowa nr 2669 (nieoficjalnie Ośrodek Szkolenia Kadr Wywiadu), oraz oddalonym o 20 km niewielkim lotnisku w Szymanach. Właśnie tam 5 grudnia 2002 r. o godzinie 14.56 wylądował samolot Gulfstream o numerze N63MU. Miał przywieźć agentów CIA, by zorganizowali bazę w „szkole szpiegów”.

Od lutego 2003 r. do Szyman zaczął regularnie latać inny gulfstream o numerze N379P, należący oficjalnie do prywatnej amerykańskiej firmy. Pierwszy raz wylądował 8 lutego. Przyleciał z Rabatu w Maroku.

Samolot, który według zachodniej prasy był wykorzystywany przez CIA do przerzutu osób podejrzanych o terroryzm i związanych przede wszystkim z al Kaidą, przylatywał do Szyman w 2003 r. jeszcze cztery razy – 7 marca, 25 marca, 6 czerwca i 30 lipca. Startował z Kabulu, w naszej przestrzeni powietrznej otrzymywał zaś status samolotu rządowego. Zgodę wydały polskie władze.

Niektóre z tych lotów starano się ukryć, wprowadzając w błąd Eurocontrol – instytucję odpowiedzialną za kontrolę ruchu lotniczego nad Europą. Załoga samolotu zgłaszała, że leci do Warszawy, w rzeczywistości lądowała w Szymanach. Z dokumentów, jakie Eurocontrol przekazał badającej sprawę komisji Parlamentu Europejskiego, wynika, że 30 lipca 2003 r. gulfstream N379P znajdował się na lotnisku w Taszkencie, a dzień później odleciał do Glasgow. W rzeczywistości 30 lipca samolot przyleciał z Kabulu do Szyman. Tu zatankował paliwo. Redakcja „Rz” dysponuje fakturą za tę usługę.

Od stycznia 2008 r. prokuratura sprawdza informacje o bazie CIA na Mazurach. Śledczy badają przekroczenie uprawnień, które mogło prowadzić do utraty suwerenności części terytorium RP. – Tym terytorium była baza CIA w Kiejkutach – mówi nasz informator.

Dotarliśmy do świadka, który w 2003 roku widział, kogo przewoziły samoloty Gulfstream. Jego zeznania znajdują się również w aktach śledztwa: „Z samolotu wyprowadzono osoby zakute w kajdanki, z opaskami na oczach”. Robert Majewski, prokurator prowadzący śledztwo, odmawia komentarza.

Badając loty CIA, ustaliliśmy również, że na początku 2002 r. USA „wynajęły” od nas kilkunastu oficerów wywiadu. – Były to osoby mające doskonałe kontakty na Bliskim Wschodzie – mówi jeden z oficerów służb.

– Amerykanie mają nam za co dziękować – dodaje wysoki rangą były oficer.

Biuro prasowe CIA odmówiło skomentowania tej sprawy.

[ramka][b]kalendarium[/b]

Od współpracy do oskarżeń

początek 2002

? Polska przekazuje USA agentów na Bliskim Wschodzie. To wstęp do utworzenia bazy CIA w Starych Kiejkutach.

XII 2002 – IX 2003

? Maszyny CIA lądują w Szymanach.

XI 2005

? „Washington Post” pisze, że od 2001 r. CIA miała sieć tajnych więzień. Telewizja ABC i Human Rights Watch twierdzą, że jedno z nich było w Polsce.

VI 2006

? Polska i Rumunia zgodziły się na tajne więzienia CIA

– ogłasza szwajcarski senator Dick Marty w raporcie dla Rady Europy. Nie przedstawia niezbitych dowodów. Podobne informacje

zawierają raporty europarlamentu (XI 2006) i Komisji Europejskiej (XI 2007).

IX 2006

? Prezydent George W. Bush przyznaje, że CIA miała sieć tajnych więzień, nie ujawnia jednak ich lokalizacji. [/ramka]

[i]Adam Krzykowski jest dziennikarzem TVP Info[/i]

Informacje o więzieniach CIA w Polsce nie są prawdziwe – zapewniały kolejne polskie rządy od 2005 r., kiedy po raz pierwszy zachodnia prasa napisała o tajnych lądowaniach amerykańskich samolotów na Mazurach. Dziennikarze „Rz” i TVP Info dotarli do dokumentów podważających stanowisko władz RP.

Wszystko odbywało się w Starych Kiejkutach, gdzie od lat 70. działa tajna jednostka wojskowa nr 2669 (nieoficjalnie Ośrodek Szkolenia Kadr Wywiadu), oraz oddalonym o 20 km niewielkim lotnisku w Szymanach. Właśnie tam 5 grudnia 2002 r. o godzinie 14.56 wylądował samolot Gulfstream o numerze N63MU. Miał przywieźć agentów CIA, by zorganizowali bazę w „szkole szpiegów”.

Pozostało 81% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!