W województwie Dolnośląskim trzy osoby zginęły, a blisko 50 zostało rannych w wyniku gwałtownych nawałnic, które wieczorem przeszły nad Polską. Połamane drzewa zablokowały drogi i uszkodziły linie wysokiego napięcia na terenie całego województwa.
Sześć osób rannych i jedna ofiara śmiertelna - to skutki intensywnych opadów, wichur i wyładowań atmosferycznych, jakie przeszły nad Wielkopolską.
- W Rawiczu drzewo przygniotło osobę, która poniosła śmierć. W Krotoszynie jest 17 rannych, w tym sześć osób odniosło ciężkie obrażenia w wyniku porażenia prądem - informuje Sławomir Brandt, rzecznik prasowy wielkopolskich strażaków.
Na terenie województwa Łódzkiego w miejscowości Chojne k. Sieradza zginęła 24-letnia kobieta jadąca z dwójką dzieci samochodem, na który spadło drzewo.
- Kobieta odwoziła dzieci do brata. Drzewo spadło na samochód, gdy był on w ruchu. Kobieta zginęła. Jadące z nią dzieci nie doznały poważniejszych obrażeń, jednak profilaktycznie zostały przewiezione do szpitala - mówi Paweł Chojnowski z biura prasowego sieradzkiej policji. Dodał, że kobieta, żona policjanta, była w ciąży.