Nie prezydent USA, nie przywódcy Rosji lub Chin ani żaden ze światowych liderów biznesu, lecz papież jest według Polaków najpotężniejszym człowiekiem na świecie. Tak wynika z sondażu GfK Polonia dla "Rz".
Benedykt XVI (55 proc. wskazań) wyprzedził prezydenta USA Baracka Obamę (49 proc.) oraz premiera Rosji Władimira Putina (40 proc.).
– Takie wyniki to spore zaskoczenie. Pokazują, że Polacy wciąż jeszcze są pod wrażeniem pontyfikatu Jana Pawła II i przyznają papieżowi szczególne zdolności do wywierania wpływu na świecie. Nieco na wyrost – mówi "Rz" prof. Janusz Czapiński, psycholog społeczny z Uniwersytetu Warszawskiego. – Generalnie jednak wybory Polaków były zgodne z rzeczywistością – zastrzega.
Przypomina, że w ostatnim rankingu najpotężniejszych ludzi świata miesięcznika "Forbes" Benedykt XVI znalazł się tuż poza pierwszą dziesiątką – na 11. miejscu. W tamtym rankingu pierwszą trójkę tworzyli: Barack Obama, prezydent Chin Hu Jintao oraz Władimir Putin.
[srodtytul]Przywódca Chin nisko [/srodtytul]