– Będę proponował takie rozwiązanie, by nie tracić już więcej czasu – mówi "Rz" Arłukowicz.
Prezydium Sejmu szukało dziś wyjścia z pata, w jakim znalazła się komisja śledcza po wykluczeniu z jej prac posłów PiS. Uznano, że najlepszym rozwiązaniem będzie ich jak najszybsze przesłuchanie, a następnie, jeśli to tylko będzie możliwe, ich ponowny wybór do komisji. Przy tym ostatnim stanowczo obstaje PiS.
Szef komisji Mirosław Sekuła (PO) też uważa, że takie rozwiązanie pozwoli oczyścić atmosferę wokół komisji. O terminie przesłuchania być może jeszcze dziś zdecyduje jej prezydium, czyli Sekuła i Arłukowicz.
[ramka] - Hazardowa komisja śledcza powinna wznowić prace, a potem należy rozważyć możliwość jej przekonstruowania tak, aby każdą partię reprezentował jeden poseł - przekonuje prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Podkreślił, że wykluczeni ze składu komisji posłowi PiS Beata Kempa i Zbigniew Wassermann powinni do niej powrócić, chociaż - jak dodał - PiS będzie "rozważać różne scenariusze".