Taką opinię marszałek Sejmu wyraził w liście otwartym do szefa MSZ.
To odpowiedź Komorowskiego na [link=http://www.rp.pl/artykul/444826_Bedzie_debata_Sikorskiego_z_Komorowskim_.html" "target=_blank]informację Sikorskiego[/link], że ten przyjął zaproszenie do telewizyjnej debaty i wezwanie, aby wziął w niej udział marszałek Sejmu.
Sikorski napisał na Twitterze: "Nie ma prawdziwych prawyborów bez debaty telewizyjnej. Przyjąłem zaproszenie red. Lisa. Bronku, Twój ruch".
"Prawybory w PO to nasza wielka 'platformiana' szansa, ale również nasza wielka 'platformiana' odpowiedzialność. Pamiętaj więc, że dzisiaj konkurujemy o poparcie członków PO, a nie ogółu wyborców" - napisał Komorowski w liście do Sikorskiego. Jak zaznaczył, na walkę o poparcie wszystkich Polaków "już wkrótce przyjdzie czas".
"Będzie ją prowadził któryś z nas w imieniu całej PO. Któryś z nas stanie w szranki z konkurentami i przeciwnikami pochodzącymi z innych ugrupowań" - napisał marszałek Sejmu.