Wspólny dług, pamięć i wstyd

Przemówienia premierów Rosji i Polski zakończyły główne obchody 70. rocznicy mordu katyńskiego. Premier Putin mówił o konieczności pojednania, premier Tusk - o znaczeniu wydarzeń z Lasu Katyńskiego dla każdego Polaka.

Publikacja: 07.04.2010 12:40

Władimir Putin i Donald Tusk

Władimir Putin i Donald Tusk

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

- Zebraliśmy się tutaj w związku ze wspólną pamięcią i wstydem - powiedział premier Rosji Władimir Putin na cmentarzu w Katyniu.

- W tej ziemi leżą Rosjanie zabici w czasie Wielkiej Czystki i Polacy zamordowali przez Stalina. Historia połączyła ich losy. Z pamięci nie można wymazać śmierci niewinnych ofiar - mówił Putin.

- Kaci totalitaryzmu niszczyli ludzi niezależnie od pochodzenia czy religii, cel był jeden - zasiać strach i zmusić do ślepego posłuszeństwa. Taka ocena nie może być zrewidowana - mówił premier Rosji. - Jesteśmy w stanie zachować lub odtworzyć prawdę, a to oznacza historyczną sprawiedliwość. Czeka nas ciężka praca, ale dzięki temu unikniemy nieustannego rozliczania się, dzielenia obydwu krajów na te, które mają racje i te które są winne.

- Polsce i Rosji, jak żadnym innym krajom, przyszło przeżyć wszystkie największe tragedie XX wieku - przypomniał rosyjski premier. - Przyszło im zapłacić wysoka cenę za obydwie wojny światowe i totalitarne reżimy.

- Te same siły, które ukrywały prawdę o Katyniu, ukrywały też dramatyczna historię narodu rosyjskiego. Pamiętając o wszystkim, musimy zrozumieć, że nie można żyć tylko przeszłością. Dlatego teraz jesteśmy tu razem i mam nadzieję, że wkrótce wspólnie będziemy też świętować rocznicę zwycięstwa w II wojnie światowej. Będziemy czcić pamięć tych, którzy zginęli pod Monte Cassino i pod Smoleńskiem.

- W Europie XXI wieku nie ma innej alternatywy, jak dobrosąsiedzkie stosunki naszych narodów - mówił premier Rosji. - Nie mamy moralnego prawa pozostawić nienawiści w spadku następnym pokoleniom - zakończył.

[srodtytul]Tusk: oprawcy przegrali z prawdą[/srodtytul]

- Zginęły tu tysiące ludzi, ale niezależnie od tego, jak wielka jest ta liczba, nigdy nie będzie dla nas statystycznym zbiorem. Oprawcy chcieli, by tu zabici pozostali bez nazwisk, bez naszej pamięci, by nikt nie poznał prawdy o ich śmierci. Dla nas - rozstrzelano każdego z osobna. Dlatego tak ważne jest dla nas każde świadectwo, każde nazwisko - mówił premier Donald Tusk.

- Ci, którzy na kłamstwie o Katyniu chcieli zbudować powojenną Polskę, przegrali z prawdą. Prawda o Katyniu stała się mitem założycielskim niepodległej Polski. Spowodowała, że wszyscy Polacy są jedną wielką rodziną katyńską. Byli nią nawet wtedy, gdy o tej zbrodni można było mówić tylko szeptem. O tych tutaj leżących będziemy pamiętać zawsze - zapewnił Tusk.

- Musimy uwierzyć, że obraliśmy dobry kierunek, że znaleźliśmy tę prostą i krótką drogę, bo na tej drodze do pojednania postawiliśmy dwa drogowskazy - pamięć i prawdę - mówił polski premier zwracając się do Władimira Putina. - Jeśli tak jest i jeśli tak będzie w przyszłości, to myślę, żołnierze z Katynia, że to będzie wasze największe zwycięstwo - zakończył Tusk.

[srodtytul]Wspólne modlitwy za ofiary[/srodtytul]

Uroczystości upamiętniające 70. rocznicę mordu katyńskiego rozpoczęły się z niemal godzinnym opóźnieniem. Otworzyli je krótkimi modlitwami przedstawiciele poszczególnych wyznań.

Uroczystości w polskiej części cmentarza rozpoczął modlitwą zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa. Po nim zabrał głos Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich, przedstawiciele Kościoła katolickiego, polskich muzułmanów oraz luteran.

Na Cmentarzu Wojskowym odbył się apel pamięci ku czci polskich oficerów zamordowanych przez NKWD. Uczestnicy uroczystości złożyli przed pomnikiem wieńce i przeszli wzdłuż tabliczek upamiętniających ofiary. Następnie delegacje przeszły do rosyjskiej części cmentarza, gdzie oddały hołd tym Rosjanom, którzy na terenie Lasu Katyńskiego padli ofiarą zbrodni stalinowskich w ramach tzw. Wielkiej Czystki w latach 30.

Obaj premierzy wmurowali kamień węgielny pod Świątynię Zmartwychwstania Chrystusa, która ma upamiętnić rosyjskie ofiary stalinowskich represji spoczywające w ziemi katyńskiej.

Na zaproszenie szefa polskiego rządu w uroczystościach w Katyniu uczestniczą m.in.: były prezydent Lech Wałęsa i były premier Tadeusz Mazowiecki. Premierowi w Katyniu towarzyszą reżyser Andrzej Wajda z żoną Krystyną Zachwatowicz-Wajdą, historyk prof. Norman Davies, Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich, zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa, biskup Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego (luterańskiego) w Polsce Jerzy Samiec, biskup pomocniczy warszawski prof. dr hab. Tadeusz Pikus, a także dyrektor Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau Piotr Cywiński.

Po uroczystościach na cmentarzu wojennym w Katyniu, Tusk i Putin udali się do Smoleńska, gdzie doszło do spotkania z przewodniczącymi polsko-rosyjskiej Grupy ds. Trudnych - Adamem Rotfeldem oraz Anatolijem Torkunowem, którzy przedstawili premierom konkluzje z dotychczasowych prac. Zadaniem Grupy ds. Trudnych jest wypracowanie rozwiązania najtrudniejszych kwestii w polsko-rosyjskich stosunkach, przede wszystkim dotyczących historii. Jedną z najtrudniejszych kwestii w stosunkach między Warszawą a Moskwą jest właśnie sprawa zbrodni katyńskiej.

Ponadto szef polskiego rządu spotka się z przedstawicielami Polonii i Rodzin Katyńskich.

[ramka][obrazek=http://www.rp.pl/pliki/mt/sport/tp.jpg" style="border: 1px #808080 solid; float: left; margin-right: 8px"]

[srodtytul]Putin przyjedzie do Polski[/srodtytul]

W czasie spotkania obu delegacji w wąskim gronie, w Smoleńsku Donald Tusk zaprosił Władymira Putina do Polski. Putin zaproszenie przyjął. Według Tuska do wizyty mogłoby dojść jeszcze w tym roku.

Tusk podziękował Putinowi za obecność na tych uroczystościach, podkreślał, że obecność ta ma "znaczenie symboliczne". - Jest odczytywana przez wielu Polaków jako gest bardzo znaczący. Uroczystość w Katyniu pozostanie w pamięci w wielu polskich domach na bardzo, bardzo długo - mówił.

Putin poinformował, że podczas rozmów z Tuskiem umówili się na długoterminowe dostawy do Polski rosyjskiego gazu. Jak dodał, podpisanie niezbędnej dokumentacji nastąpi w niedługim terminie. Dostawy do Polski gazu zostaną zapewnione do 2037 roku, a kontrakt tranzytowy na dostawy gazu do Europy - do 2045 roku.

[/ramka]

- Zebraliśmy się tutaj w związku ze wspólną pamięcią i wstydem - powiedział premier Rosji Władimir Putin na cmentarzu w Katyniu.

- W tej ziemi leżą Rosjanie zabici w czasie Wielkiej Czystki i Polacy zamordowali przez Stalina. Historia połączyła ich losy. Z pamięci nie można wymazać śmierci niewinnych ofiar - mówił Putin.

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!