Fogiel pytany o wypowiedź prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który ostrzegał w Polskim Radiu, że wybór Rafała Trzaskowskiego lub Radosława Sikorskiego na prezydenta Polski oznaczałby "paraliż państwa", stwierdził, iż "nie ma specjalnej różnicy między kandydatami PO".
- Formacja ta ma pewien określony sposób myślenia. Cały czas jest to nastawienie opozycji totalnej - dodał.
- Co do zasady kontrkandydaci z PO się zasadniczo nie różnią - charakteryzuje ich skrajnie liberalne podejście do gospodarki, są zwolennikami w większości sprywatyzowania służby zdrowia, większość z nich zdążyła się negatywnie wypowiedzieć o osobach korzystających z 500plus - wyliczał.
Poseł PiS stwierdził następnie, że "mamy dziś sytuację, kiedy jeszcze bardziej możemy docenić dobrą współpracę między prezydentem, rządem i parlamentem".
- Wybór któregokolwiek kandydata opozycji oznaczałby automatycznie wojnę na górze - wojnę prezydenta z rządem parlamentem. A my tego nie potrzebujemy, potrzebujemy współpracy - stwierdził Fogiel.