Aleksandra i Daniel Mizielińscy, duet młodych grafików (rocznik 1982), odebrali złoto w prestiżowym konkursie European Design Festival 2010 organizowanym w Rotterdamie za interaktywną stronę internetową Bubole. Dotąd byli nagradzani za książki dla dzieci. W paskudne Bubole bawią się dorośli internauci z całego świata. Strona odnotowuje około 40 tys. wejść dziennie. W Polsce mało kto jeszcze słyszał o Mizielińskich.
[b]Rz: Jury w Rotterdamie nagradza również w kategorii ilustracja, którą się pasjonujecie, a tu nagle najwyższe wyróżnienie za rozrywkową stronę WWW.[/b]
[b]Daniel Mizieliński:[/b] Zawsze zaznaczam, że dziś nie należy rozdzielać ilustratora od grafika, to staroświeckie myślenie o projektowaniu, zarówno książek, jak i Internetu. To ta sama osoba odpowiedzialna za wizualną część projektu. Czcionka, tekst, ilustracja i tło współtworzą integralną całość. Internet projektujemy z podobną jak książki pasją. To świat, który ciągle się zmienia, trzeba śledzić nowe sposoby jego budowania.
Pojawienie się np. iPoda to nie tylko inny rodzaj doświadczenia dla użytkownika, ale też nowy sposób projektowania!
Wydrukowana, dobrze oprawiona książka istnieje, trwa, można założyć, że będzie zawsze. A strony w Internecie są jak ogień, który trzeba codziennie podsycać, by huczał i nie zgasł.