Kościół: trzeba przenieść krzyż

Kościół nie jest stroną w tej sprawie, ale to nie znaczy, że jest na krzyż obojętny - poinformował Episkopat Polski

Publikacja: 12.08.2010 15:05

Abp Kazimierz Nycz

Abp Kazimierz Nycz

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Podczas konferencji Prezydium Konferencji Episkopatu jeszcze raz przedstawiono bieg wydarzeń z ostatnich czterech miesięcy.

- Zaraz po katastrofie pod Smoleńskiem grupa harcerzy w miejscu, gdzie gromadzili się ludzie w modlitwie, postawili w najczystszych intencjach krzyż i tak było przez 2 tygodnie trwania pogrzebu, a także gdy gromadzili się ludzie na Krakowskim Przedmieściu - tłumaczono podczas konferencji.

- Po miesiącu harcerze zwrócili się do księży z pytaniem, że skoro krzyż spełnił swoje zadanie, czy można godnie przyjąć go w jednym z kościołów. Wtedy zaczął się drugi etap, rozpoczęła się kampania prezydencka, a każdy na swój sposób ten krzyż w tym miejscu traktował instrumentalnie, mówiąc, że symbolizuje on ofiary tragedii smoleńskiej.

Podczas briefingu padły znamienne słowa: - Kościół o tyle nie jest stroną bo ani Kościół nie stawiał krzyża, nie stoi on także na terenie parafii. Jednocześnie krzyż nie jest obojętny Kościołowi, Kościół nie akceptuje tego, że pod krzyżem dokonują się rzeczy, które uwłaczają jego godności - powiedział metropolita warszawski, arcybiskup Kazimierz Nycz.

 

 

- Ten krzyż stoi niemy wobec zachowania się ludzi, które nie licuje z tym co on reprezentuje. Krzyż jest wołaniem o jedność i miłość do ludzi, dlatego apelujemy do ludzi, by zaniechali wszelkich zachowań które nie licują z tym znakiem oraz do polityków, by krzyż nie stał się narzędziem ani środkiem nawet w takim celu, jakim jest upamiętnienie ofiar smoleńskiej katastrofy - powiedział metropolita warszawski.

- Apelujemy do rządu by nawiązał dialog który pozwoli rozwiązać sytuację narzędziem przetargów politycznych i apelujemy by możliwe było przeniesienie krzyża na miejsce przewidziane, czyli do kaplicy katyńskiej w kościele św. Anny na Krakowskim Przedmieściu - dodał.

- Krzyż ma prawo być obecny w przestrzeni publicznej ale nie w sposób w jaki jest teraz traktowany - dodał abp Nycz. - Miałem okazje być w Rzymie podczas żałoby. Słyszałem z ust biskupów we Włoszech, że taka jedność jaka miała miejsce u nas po 10 kwietnia, we Włoszech byłaby niemożliwa. Ale nie wiem jak oceniają nas dzisiaj - skończył metropolita.

Podczas konferencji biskupi podkreślili, że nie zabierali głosu poprzez media, ale w rozmowach z harcerzami. - Kościół św. Anny nadal czeka na krzyż - podsumował abp Nycz.

Podczas konferencji Prezydium Konferencji Episkopatu jeszcze raz przedstawiono bieg wydarzeń z ostatnich czterech miesięcy.

- Zaraz po katastrofie pod Smoleńskiem grupa harcerzy w miejscu, gdzie gromadzili się ludzie w modlitwie, postawili w najczystszych intencjach krzyż i tak było przez 2 tygodnie trwania pogrzebu, a także gdy gromadzili się ludzie na Krakowskim Przedmieściu - tłumaczono podczas konferencji.

Pozostało 85% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!