Reklama

Komorowski, Tusk i Kaczyński o agresji w polityce

W budynku parlamentu upamiętniono posłów i senatorów, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej

Publikacja: 20.10.2010 21:31

Komorowski, Tusk i Kaczyński o agresji w polityce

Foto: ROL

– Minęło pół roku, ale cały czas o tym myślimy i nie możemy się z tą tragedią pogodzić – mówił marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna podczas uroczystości odsłonięcia pamiątkowych tablic. Wzięły w niej udział m.in. rodziny zmarłych, prezydent Bronisław Komorowski, metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz i nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore.

Odsłonięte zostały dwie tablice. Jedna upamiętnia wszystkich 18 posłów i senatorów, którzy zginęli w katastrofie, druga jest poświęcona marszałkowi Sejmu III kadencji Maciejowi Płażyńskiemu. Centralnym punktem pierwszej jest godło – fragment materiału z wizerunkiem orła pochodzący z saloniku w rozbitym Tu-154.

– Spotykamy się w momencie następnej wielkiej, trudnej próby, jaką jest to wszystko, co wydarzyło się w biurze poselskim PiS w Łodzi – mówił prezydent Komorowski.

Zapowiedział, że w trybie pilnym zaprosi na spotkanie szefów partii i klubów parlamentarnych, by rozmawiać o obniżeniu poziomu agresji w polityce. – To jest zagrożenie dla polskiej demokracji. Tak wielka doza nieufności, nienawiści i złego języka w polskiej polityce – podkreślał. Zaproponował powołanie rzeczników kultury politycznej w klubach. Prezydent chce też rozmawiać z przedstawicielami mediów, by zastanowić się nad mechanizmami, które miałyby "ograniczać ryzyko umacniania się złego wzorca w polityce".

Czy politycy przyjmą zaproszenie prezydenta? – Jestem gotowy rozmawiać z każdym, w każdej chwili i miejscu, żeby uspokoić bieg spraw – deklarował premier Donald Tusk. Zapowiadał, że jest gotów spotkać się z Jarosławem Kaczyńskim.

Reklama
Reklama

Prezes PiS pytany o propozycję prezydenta odpowiedział, że chciałby słyszeć nie tylko zapewnienia, ale też widzieć czyny. – Myślę, że prezydent powinien zacząć ekspiację od siebie – stwierdził. Według niego w Sejmie powinna być tablica poświęcona Lechowi Kaczyńskiemu, który był posłem i senatorem.

Po odsłonięciu tablic z sali sejmowej zgodnie z ustaleniami zabrano zdjęcia parlamentarzystów PiS, którzy zginęli w katastrofie. Na pulpitach przy fotelach tych posłów pojawiły się za to biało-czerwone wstążki.

– Minęło pół roku, ale cały czas o tym myślimy i nie możemy się z tą tragedią pogodzić – mówił marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna podczas uroczystości odsłonięcia pamiątkowych tablic. Wzięły w niej udział m.in. rodziny zmarłych, prezydent Bronisław Komorowski, metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz i nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore.

Odsłonięte zostały dwie tablice. Jedna upamiętnia wszystkich 18 posłów i senatorów, którzy zginęli w katastrofie, druga jest poświęcona marszałkowi Sejmu III kadencji Maciejowi Płażyńskiemu. Centralnym punktem pierwszej jest godło – fragment materiału z wizerunkiem orła pochodzący z saloniku w rozbitym Tu-154.

Reklama
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Wydarzenia
Zrobiłem to dla żołnierzy
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama