Pilot Tu-154 nie chciał lecieć do Smoleńska?

Arkadiusz Protasiuk, dowódca załogi Tu-154, nie chciał 10 kwietnia wystartować do Smoleńska – ujawnił „Fakt"

Publikacja: 29.12.2010 20:37

Powodem miał być brak danych pogodowych umożliwiających start. Protasiuk miał zmienić zdanie dopiero po rozmowie z gen. Andrzejem Błasikiem, dowódcą Sił Powietrznych.

– Mam takie informacje – powiedział „Faktowi" Edmund Klich, polski przedstawiciel przy Międzypaństwowym Komitecie Lotniczym. Uważa, że Tu-154 nie powinien wystartować.

Mecenas Rafał Rogalski, pełnomocnik kilku rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej potwierdza:– Danych pogodowych nie było.

Okazuje się, że załoga tupolewa otrzymała przed wylotem tylko depeszę SYNOP, która informowała o ogólnej sytuacji pogodowej w obszarze Smoleńska. Tymczasem do startu niezbędne są depesze METAR i TAF dotyczące stanu pogody nad lotniskiem i zawierające prognozę na tym obszarze na najbliższe pół godziny. Smoleńskie lotnisko takich depesz jednak nie wysyłało. 36. Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego odpowiedzialny za transport VIP wiedział o tym od października 2009 r. Mimo monitów sytuacja się nie zmienia.

– Zgodnie z procedurami wylot samolotu byłby możliwy, jeśli załoga dostałaby depesze METAR i TAF z dwóch lotnisk zapasowych – mówi „Rz" były pilot 36. SPLT. Prokuratura wyjaśnia, czy faktycznie przed wylotem załodze nie przekazano tych danych.

Byli piloci z 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego wskazali trzy główne przyczyny, które ich zdaniem doprowadziły do katastrofy w Smoleńsku. – Błędna decyzja o starcie, podjęcie decyzji o lądowaniu i błędy kontrolerów na lotnisku – powiedział płk Robert Latkowski w programie TVN24 „Fakty po Faktach".

– Załoga przestała tam istnieć, drugi pilot przestał istnieć, tam była cisza. Nie mieści mi się w głowie sposób podejścia do lądowania – dodał płk Stefan Gruszczyk. Według pilotów załoga była fatalnie dobrana, a nawigator nie umiał prowadzić konwersacji w języku rosyjskim.

Powodem miał być brak danych pogodowych umożliwiających start. Protasiuk miał zmienić zdanie dopiero po rozmowie z gen. Andrzejem Błasikiem, dowódcą Sił Powietrznych.

– Mam takie informacje – powiedział „Faktowi" Edmund Klich, polski przedstawiciel przy Międzypaństwowym Komitecie Lotniczym. Uważa, że Tu-154 nie powinien wystartować.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!